Zwycięstwo Portugalii lub Ghany w bezpośrednim meczu ostatniej kolejki grupy G może nie zagwarantować awansu do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata. Losy tych zespołów zależą też od wynik drugiego czwartkowego spotkania między USA i Niemcami. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport i na stronie internetowej sport.tvp.pl.
Bilety powrotne mogły zostać przebukowane, jednak sytuacja Portugalii wcale nie jest do pozazdroszczenia. Podopieczni trenera Paulo Bento awansują do najlepszej "16" tylko, jeśli wygrają - najlepiej różnicą kilku bramek - z Ghaną i jednocześnie zespół USA przegra z Niemcami.
Identycznie wygląda sytuacja ekipy z Afryki. Musi pokonać Portugalię i liczyć, że drugi mecz w gr. G nie zakończy się remisem.
Bilans bramek, który jest brany pod uwagę zaraz po liczbie punktów, najkorzystniejszy mają Niemcy (+4), najgorszy zaś Portugalczycy (-4). A może być on porównywany między zwycięzcą meczu Portugalia - Ghana i przegranym w USA - Niemcy.
- Jesteśmy zależni od innych - przyznał Bento.
Kibice na Półwyspie Iberyjskim liczą na lepszą skuteczność Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Realu Madryt, wybrany najlepszym piłkarzem świata 2013 roku w plebiscycie FIFA, w tegorocznych MŚ nie zdobył jeszcze gola, co nie zdarzyło mu się w żadnym z pięciu poprzednich wielkich turniejów, w jakich uczestniczył.
Jeśli przełamie strzelecką niemoc w Brasilii, być może upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu. Ma wówczas szansę wyrównać rekord byłego reprezentanta Niemiec, a obecnie selekcjonera Amerykanów Juergena Klinsmanna, który trafił do siatki w sześciu imprezach rangi MŚ i ME. Przy okazji Ronaldo mógłby wyrzucić USA z mundialu, co jednak będzie znacznie trudniejsze do wykonania.
- Nigdy nie pomyślałem, że jedziemy do Brazylii po Puchar Świata. Od początku nie byliśmy faworytami, są lepsze zespoły od naszego. Musimy być pokorni i znać nasze możliwości, zwłaszcza w obliczu takich sytuacji, jak czerwona kartka Pepe czy kontuzja Fabio Coentrao - powiedział Ronaldo portugalskim mediom.
W afrykańskim zespole oczy fanów też zwrócone są raczej na zawodników ofensywnych. Do tej pory dwie bramki uzyskał Andre Ayew, z kolei jedną Asamoah Gyan. Drugi z wymienionych łącznie w MŚ ma ich pięć, tyle samo co dotychczasowy rekordzista z tego kontynentu, słynny Kameruńczyk Roger Milla.
- Zawsze wierzę, że najlepszy sposobem obrony jest atak - powiedział trener Ghany James Appiah.
Przypuszczalne składy:
Portugalia: Beto - Pereira, Pepe, Alves, Almeida - Veloso, Moutinho, Meireles - Nani, Varela, Cristiano Ronaldo.
Ghana: Dauda - Afful, Boye, Mensah, Asamoah - Essien, Rabiu, Atsu - Waris, A. Ayew, Gyan.
Transmisja na żywo w TV i Internecie
Transmisje na żywo (online) z meczu mistrzostw świata w Brazylii Portugalia - Ghana będzie można oglądać w TVP1 (od godz. 17.25), TVP Sport (od godz. 17.25), w Internecie na stronie sport.tvp.pl oraz korzystając z urządzeń mobilnych poprzez usługę TVP Stream.