W niedzielę o godz. 16 GKS Bogdanka zmierzy się na wyjeździe z Olimpią Grudziądz
W Grudziądzu poszukają okazji do rehabilitacji i pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w lidze od 20 maja, gdy w Nowym Sączu rozbili Sandecję 4:1.
– Na pewno nie możemy tam pojechać i się bronić. Musimy grać taką piłkę, jaką preferujemy w meczach granych w Łęcznej. Mamy szybkich zawodników w swojej drużynie, silne skrzydła. Musimy to wykorzystać. Na pewno musimy też być bardziej skoncentrowani i skuteczniejsi – powiedział Tomas Pesir na łamach gksbogdanka.com.pl
Grudziądzanie przed meczem z ekipą Piotra Rzepki będą mieli znacznie mniej czasu na odpoczynek niż rywale, bo wczoraj w 1/8 Pucharu Polski grali z Górnikiem Wałbrzych (mecz zakończył się po zamknięciu dzisiejszego wydania gazety). „Biało-zieloni” znaleźli się tam w nagrodę za wyeliminowanie w poprzednim etapie Lecha Poznań.
Trener Olimpii Tomasz Asensky nie będzie mógł skorzystać w niedzielę z Marcina Woźniaka, który w ostatnim ligowym meczu z Miedzią Legnica (1:2) został ukarany trzecią oraz czwartą żółtą kartką w sezonie i czeka go pauza.
Do dyspozycji szkoleniowca jest za to ostatnio kontuzjowany Paul Grischok, który znalazł się już nawet w meczowej osiemnastce na czwartkowy mecz Pucharu Polski.
– Odnośnie mojego stanu zdrowia, to wszystko jest już w porządku. Czuję się dobrze i mogę grać na pełnych obrotach – zapewnił pomocnik Olimpii na oficjalnej stronie grudziądzkiego klubu.