ROZMOWA Z Fedorem Cernychem, kapitanem reprezentacji Litwy, byłym piłkarzem Górnika Łęczna
- Przed meczem mówiłeś, że spodziewasz się wysokiego lania od Polaków, ale nic takiego nie miało miejsca.
– Chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony i cieszę się, że to się udało. Trener mówił przed meczem, żebyśmy spróbowali zagrać pressingiem. Wydaje mi się, że w pierwszej połowie przez 30 minut to dobrze wyglądało. Później może trochę zabrakło sił. Po przerwie też wyglądaliśmy całkiem nieźle. Walczyliśmy jeden za drugiego, może to był klucz do sukcesu. Zagraliśmy z mocnym rywalem na remis i to nas bardzo cieszy.
- Jako kapitan możesz być dumny ze swoich kolegów. Wierzysz, że ten sukces, bo chyba w takich kategoriach możecie rozpatrywać bezbramkowy remis z Polską, to będzie dla was takie nowe otwarcie przed kolejnymi eliminacjami?
– Myślę, że tak. Nasza reprezentacja została trochę odmłodzona, nie ma w niej starszych zawodników. Ostatnie cztery, pięć meczów, które gramy z trenerem Edgarasem Jankauskasem, nasza gra wygląda lepiej i mam nadzieję, że w eliminacjach do mistrzostw świata zrobimy progres.
- Polacy was rozczarowali?
– Na pewno nie pokazali wszystkiego. Oni jednak myślą przede wszystkim o tym, żeby pojechać na euro, nie doznać kontuzji. Mecz z nami to był tylko sparing. Brakowało kilku gwiazd, przede wszystkim Lewandowskiego. We Francji zagrają o punkty i na pewno będą wyglądali lepiej.
- Jakie dajesz szanse biało-czerwonym na Euro 2016?
– Macie bardzo mocną drużynę. Oglądałem wszystkie wasze mecze z eliminacji, a tam pokazaliście, że możecie pokonać każdego, nawet Niemców. Na pewno wyjdziecie z grupy, a co dalej, zobaczymy. Życzę wam powodzenia i będę za was ściskał kciuki.
- Jak podsumowałbyś ten zakończony sezon w swoim wykonaniu? Gdy odchodziłeś z Łęcznej do Jagiellonii miałeś pewnie trochę większe aspiracje?
– Do udanych na pewno go nie zaliczę. Strzeliłem mało bramek. Pracuję nad tym zawsze, chcę strzelać, asystować, ale w ostatnich miesiącach nie bardzo to wychodziło. Ostatnio strzelałem jednak w reprezentacji i mam nadzieję, że w ten sposób się odblokowałem i w przyszłym sezonie będzie tylko lepiej.
- Na plus możesz zapisać sobie to, że swoimi bramkami pomogłeś w utrzymaniu dwóm klubom.
– Cieszę się, że zarówno Górnik Łęczna, jak i Jagiellonia za rok znów zagrają w ekstraklasie. Ale ja nie chcę już więcej grać w dolnej ósemce. Chce spróbować powalczyć o mistrzostwo.
Rozmawiał Michał Beczek