Grom Różaniec na dwie kolejki przed końcem rundy został mistrzem jesieni. I zrobił to w niezwykle efektownym stylu. Podopieczni trenera Sergieja Sawczuka pokonali na swoim stadionie Olimpię Miączyn aż 15:1!
Faworytem sobotniego meczu w Różańcu był oczywiście Grom, ale chyba nawet jego najbardziej zagorzali kibice nie liczyli na to, że w starciu z Olimpią ich ulubieńcy strzelą aż 15 bramek! Już w dziewiątej minucie wynik spotkania po rzucie karnym otworzył Kamil Kaproń, a po kwadransie na 2:0 podwyższył Jakub Marzec. Kiedy w 22 minucie Dawid Muzyczka zdobył kontaktową bramkę dla ekipy z Miączyna wydawało się, że goście tanio skóry nie sprzedadzą. Nic bardziej mylnego. Już do przerwy wiadomo było, że mecz padnie łupem gospodarzy, którzy do 45 minuty zdołali strzelić aż siedem bramek i do szatni zeszli prowadząc 9:1.
Po zmianie stron „egzekucja” na Olimpii trwała nadal. W 51 minucie 10. gola dla Gromu w tym meczu strzelił Mariusz Szarlip, a kolejne padły między 61, a 90 minutą. Dzieła zniszczenia w doliczonym czasie gry dopełnił ten, który w sobotę zaczął strzelanie czyli Kaproń. Tym samym Grom dopisał kolejne w tym sezonie trzy punkty zapewniając sobie mistrzostwo jesieni, a do tego zdecydowanie poprawił i tak świetny już bilans bramkowy.
– Dobra runda w naszym wykonaniu powoli dobiega końca. Oczywiście cieszymy się z kolejnej wygranej w lidze i dopisania na swoje konto trzech punktów – mówi Siergiej Sawczuk, trener Gromu. – Już do przerwy wysoko prowadziliśmy z Olimpią i podjąłem decyzję o tym, żeby doświadczenie w drugiej połowie zebrała młodzież – stąd zmiany w drugiej połowie spotkania. Co do wyniku, to w mojej seniorskiej przygodzie z funkcją trenera jeszcze nigdy tak wysoko nie wygrałem. Jeżeli dobrze sięgam pamięcią to kiedyś prowadząc Olimpiakos Tarnogród wygraliśmy spotkanie w zamojskiej klasie okręgowej 6:0 – dodaje opiekun ekipy z Różańca.
Czy mistrzostwo jesieni oznacza, że zimą zespół będzie się wzmacniać w kontekście gry w IV lidze w kolejnym sezonie? – Przed startem rozgrywek rozmawiałem z prezesem i ustaliliśmy, że naszym celem jest punktowanie za pełną pulę w każdym kolejnym spotkaniu. Owszem zostaliśmy mistrzami jesieni, ale czekają nas jeszcze dwa kluczowe spotkania w tej rundzie. Najpierw zagramy z Victorią Łukowa, a potem Pogonią 96 Łaszczówka. Od tych meczów zależy bardzo wiele. Po ich zakończeniu będziemy mądrzejsi i ustalimy wspólnie cele na rundę wiosenną – studzi emocje trener Sawczuk.
Grom Różaniec – Olimpia Miączyn 15:1 (9:1)
Bramki: Kaproń (9-karny, 40, 90), Marzec (15, 78), Padiasek (24), Kwiatkowski (29), P. Konopka (34, 76), D. Konopka (36), Kozyra (38, 88), Paćkowski (42), Szarlip (51), Bukowiński (76) – D. Muzyczka (22).
Grom: Szawara – Kozyra, Szarlip, D. Konopka, Hanas (55 Cynka), Padiasek (65 Lis), P. Konopka, Paćkowski (55 Gałka), Kaproń, Marzec, Kwiatkowski (55 Kwiatkowski).
Olimpia: T. Nowak – S. Nowak, Wróbel, Wyrostkiewicz (58 J. Znaniecki), D. Muzyczka, M. Nowak, Pieczykolan (K. Znaniecki 60), Fik (78 Gazda), Buczek (46 Sokołowski), Kołdej, Oszust.
Sędziował: Buczkowski.