(fot. DW)
Ogromne emocje w Szczebrzeszynie. Walczące o awans do IV ligi Roztocze niespodziewanie przegrywało do przerwy z drużyną z Józefowa, a wygraną zapewniło sobie rzutem na taśmę
Takiego przebiegu spotkania nie spodziewał się chyba nikt. Roztocze, chcąc pozostać w grze o awans do IV ligi musiało ten mecz wygrać. Ale znajdujący się w bardzo trudnej sytuacji gracze trenera Piotra Wasilewskiego nie mieli nic do stracenia, bo byli z góry skazywani na porażkę.
Od pierwszego gwizdka sędziego to gospodarze prowadzili grę, a przeciwnicy skupiali się na uważnej grze w obronie i kontratakach. Roztocze co prawda dochodziło do sytuacji podbramkowych, ale w decydujących momentach brakowało zimnej krwi. Tymczasem w 23 minucie Jacek Podolak dał przyjezdnym prowadzenie. Po zdobyciu bramki sytuacja na boisku się nie zmieniła. Nadal optyczną przewagę miał wicelider, ale nic wielkiego z tego nie wynikało. Za to Cosmos był skuteczny aż do bólu. Pod koniec pierwszej połowy Podolak został sfaulowany w polu karnym, a skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Kamil Przybysławski. Minutę później było już jednak 1:2, a gola kontaktowego zdobył Karol Klimkiewicz.
Osiem minut po przerwie do remisu doprowadził Kamil Kornas, a w 71 minucie Paweł Wróbel trafił na 3:2 i wydawało się, że jest już po meczu. Nic bardziej mylnego. Grający przez całe drugie 45 minut w dziesiątkę z przez braki kadrowe goście pokazali ogromną ambicję i w 80 minucie Podolak po raz drugi trafił do siatki.
W końcowych minutach sensacja wisiała w powietrzu aż do 92 minuty. Wtedy Artur Chałas dośrodkował piłkę na głowę Bartłomieja Mazura, a ten nie zmarnował okazji i gospodarze po niesamowitych męczarniach dopisali do swojego dorobku trzy punkty. – Przed meczem remis wziąłbym w ciemno – przyznał szczerze Wasilewski. – Szkoda tej porażki, tym bardziej, że straciliśmy decydującego gola w samej końcówce. Muszę pochwalić swój zespół za ambicję i walkę do samego końca. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach nasza sytuacja kadrowa się poprawi i uda nam się zapunktować – dodał szkoleniowiec Cosmosu.
Roztocze Szczebrzeszyn – Cosmos Józefów 4:3 (1:2)
Bramki: Klimkiewicz (44), Kornas (53), P. Wróbel (71), Mazur (92) – Podolak (23,80), Przybysławski (43).
Roztocze: Hadło – Chałas, Klimkiewicz, Kornas (75 Bubiłek), Malec, Mazur, Lavruk, Ł, Wróbel, P. Wróbel, Wyrostkiewicz.
Cosmos: K. Gontarz – Dunaj, Gnap, Kołcon, Kozak (46 M. Gontarz), Łagożny, Mielniczek, Podolak, Późniak (82 Haczykowski), Przybysławski, Szczerba.
Sędziował: Jasina.