Rozwój Katowice był pierwszym przeciwnikiem lidera pierwszej ligi podczas tegorocznego okresu przygotowawczego. „Zielono-czarni” z piątą drużyną drugiej ligi zachodniej zmierzyli się w środę dwukrotnie w różnych składach, jeden mecz remisując 1:1, a drugi wygrywając 5:1.
– Mamy swoje cele, które chcemy osiągnąć podczas tego zgrupowania. Tak jak każdy chcemy możliwie najlepiej przygotować się do rundy rewanżowej. Dziś piłkarze zagrali tak, żeby zrealizować te cele – ocenia Andrzej Rybarski, drugi szkoleniowiec Górnika.
W drugim meczu przez 58 minut w składzie łęcznian biegał po boisku wracający do gry po poważnej kontuzji Michał Zuber.
– Widać po nim, że długo nie trenował, ale ciężko pracuje na zajęciach i stara się szybko nadrobić stracony czas. Minie jednak trochę czasu, zanim powróci do wysokiej formy – dodaje Rybarski.
Dzisiaj i jutro łęcznianie będą trenowali po dwa razy dziennie. W sobotę o godz. 12 rozegrają sparing z GKS Katowice, a w niedzielę udadzą się w podróż powrotną do Łęcznej.
Krótką przerwę w treningach może mieć Łukasz Zwoliński. Najskuteczniejszy strzelec Górnika stłukł stopę w pierwszym z wczorajszych spotkań z Rozwojem. Fizjoterapeuci robili wszystko, żeby jak najszybciej postawić go na nogi, ale dopiero dzisiaj sztab szkoleniowy zadecyduje, czy napastnik może normalnie ćwiczyć z kolegami.
Rozwój Katowice – Górnik Łęczna 1:1
Bramki: Żak – Kozacuks.
Górnik: Socha – Sasin, Szmatiuk, Tadrowski, Mraz – Kozacuks, Nikitović, Zawistowski, Bozok, Szałachowski – Zwoliński (46 Kalinowski).
Rozwój Katowice – Górnik Łęczna 1:5
Bramki: Tyc – Nowak (dwie), Szpak (dwie), Bonin.
Górnik: Prusak – Mierzejewski, Bielak, Kalkowski, Świech – Zuber (58 Kalinowski), Nowak, Dobrowolski, Bonin, Niedziela (70 Walaszek) – Szpak.