We wtorek w Wiedniu odbędzie się losowanie europejskich pucharów
Dla podopiecznych trenera Bogdana Kowalczyka będzie to już czwarte z rzędu podejście do rywalizacji na europejskich parkietach.
Uwzględniając dorobek puławian Europejska Federacja Piłki Ręcznej umieściła ich w pierwszym koszyku, jako drużynę rozstawioną. W drugim koszyku znaleźli się debiutanci w Challenge Cup Górnik Zabrze (dawny NMC Powen).
– Nie chcemy trafić na ten zespół, który poczynił solidne wzmocnienia – przekonuje szkoleniowiec Azotów Bogdan Kowalczyk. – Znając jednak moje szczęście w losowaniu, to los przydzieli nam jednego z najmocniejszych rywali
Na liście życzeń nie ma także RK Metaloplastyki Sabac z Serbii. – Nie lekceważyłbym także zespołów z Belgii: United Tongeren i KV Sasja HC oraz reprezentanta Holandii JMS Hurry – mówi trener Kowalczyk. – Niewygodni mogą być także Mołdawianie: PGU-Kartina TV Tiraspol i Olimpus-85 USEFS oraz Grecy z A.C. PAOK.
Wymarzonym przeciwnikiem będzie któraś z drużyn z Wysp Brytyjskich: Salford, Manchester HC lub Ruislip Eagles.
– Mam nadzieję, że limit pecha w tym pucharze już wykorzystałem – mówi rozgrywający Piotr Masłowski. – Dwukrotnie nie przeszedłem z Azotami nawet jednej rundy, odpadając z RK Bjolovar a potem, po dwóch remisach, z Belgami z Initii. – Dobrze byłoby teraz zajść aż do finału.
POTENCJALNI RYWALE AZOTÓW W TRZECIEJ RUNDZIE CHALLENGE CUP
Górnik Zabrze, United Tongeren, KV Sasja HC (oba Belgia), Salford, Manchester HC, Ruislip Eagles (wszystkie Wielka Brytania), JMS Hurry (Holandia), PGU-Kartina TV Tiraspol, Olimpus-85 USEFS (oba Mołdawia), Cocks (Finlandia), A.C. PAOK (Grecja), RK Metaloplastyka Sabac (Serbia) i Özel Idare S. K. (Turcja).