AZS AWF Biała Podlaska uległ w 1/16 rozgrywek utytułowanej drużynie Orlen Wisły Płock 23:37
Środowy wieczór był dla kibiców piłki ręcznej w Białej Podlaskiej i okolicy wielkim świętem. Nie często bowiem się zdarza, aby na żywo można zobaczyć w akcji jeden z najbardziej utytułowanych zespołów z PGNiG Superligi, wicemistrza Polski, uczestnika Ligi Mistrzów, finalistę ostatniej edycji PGNiG Pucharu Polski. Wprawdzie szkoleniowiec przyjezdnych, zarazem selekcjoner reprezentacji narodowej mężczyzn Piotr Przybecki, zostawił kilku reprezentantów Polski i innych krajów w domu: Marcina Wicharego, Chorwatów Sime Ivicia i Lovro Mihićci, ale i tak ci, którzy zawitali do hali w Białej Podlaskiej przyciągnęli kibiców. Gospodarzom przyszło mierzyć się ze znanymi nazwiskami, takimi jak: bramkarz Adam Morowski, skrzydłowi Michał Daszek, Przemysław Krajewski, Valentin Ghionea, rozgrywający Tomasz Gębala, Marko Tarabochia, Dan-Emil Racotea, Jose Guilherme de Toledo, czy Gilbero Duarte.
Już na początku goście pokazali akademikom miejsce w szeregu. Wicemistrzowie prowadzili 4:1, 11:6, 15:9 i 16:10. Schodząc na przerwę gospodarze przegrywali 13:21. Po zmianie stron przyjezdni powiększali przewagę. W 40 min Orlen wygrywał 24:16, po kwadransie już 28:18. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem płocczan 37:23.
AZS AWF Biała Podlaska – Orlen Wisła Płock 23:37 (13:21)
AZS BP: Adamiuk, Kozłowski, Chmurski – Wańkowicz 1, Urbaniak, Warmijak 1, Ziółkowski 7, Nowicki, Vołyńcew, Stefaniec 2, Małecki 3, Kriuczkow 2, Bekisz 3, Banaś 3, Kandora 1.
Płock: Borbely, Morawski – Daszek 5, Krajewski 4, Ghionea 7, Sowul 1, Duarte 1, T. Gębala 4, Obradović 1, Olkowski 1, Racotea 2, Tarabochia 3, Toledo 2, M. Gębala 2, Piechowski 4.