Reprezentacja Polski przegrała z Katarem 29:31 w półfinale mistrzostw świata i w niedzielę zagra o brązowy medal.
Biało-czerwoni nie zagrali wcale złego spotkania. W ofensywie być może był to nawet ich najlepszy mecz całych mistrzostw. Zaczęli bardzo dobrze, po kilku minutach prowadzili 6:4. Później Katarczycy jednak się rozkręcili. Zaczęli grać bardzo twardo i bardzo skutecznie w defensywie, a fenomenalnymi interwencjami raz po raz popisywał się Danijel Sarić. Golkiper Barcelony wyprawiał między słupkami cuda, co chwila zatrzymując naszych zawodników. Do przerwy gospodarze turnieju prowadzili 16:13.
W drugiej połowie Katar kilkukrotnie wychodził na czterobramkowe prowadzenie. W 37 min było nawet 19:14. Polacy za każdym razem odrabiali część strat, ale nie potrafili doprowadzić do remisu. Na przeszkodzie stawał znakomity Sarić. Bośniak, dla którego reprezentacja azjatyckiego państewka jest już czwartą w karierze. Wcześniej grał także dla Bośni, Serbii i Czarnogóry oraz Serbii.
W końcówce kilkukrotnie dochodziliśmy rywali na dwie bramki, ale nie potrafiliśmy zatrzymać ich w kolejnej akcji. Szczególnie szkoda sytuacji z 57 min, gdy zbyt łatwo dopuściliśmy jednego z Katarczyków do czystej sytuacji rzutowej na skrzydle. Gdy w 59 min Zarko Marković wykorzystał rzut karny jasne stało się, że nie uda nam się odrobić strat. Ostatecznie gospodarze wygrali 31:29 i awansowali do finału, w którym zmierzą się z Francją. Polska natomiast zagra o brąz z Hiszpanią.
Okazało się, że pieniądze czasem jednak grają w sporcie. Piłka ręczna wyszła na dyscyplinę, w której drużynę narodową można kupić. Finał dla Kataru "zrobiło”: trzech Czarnogórców, dwóch Bośniaków, Egipcjanin, Francuz, Kubańczyk i Hiszpan. Każdy z nich za półfinał dostał luksusowy apartament, Maserati oraz 2 mln euro netto, czyli mniej więcej dziesięciokrotność rocznych zarobków najlepszych szczypiornistów świata. Ciekawe, ile dostaną za finał.
Polska – Katar 29:31 (13:16)
Polska: Szmal, Wyszomirski – M. Jurecki 9, Jurkiewicz 5, Daszek 3, B. Jurecki 3, Szyba 3, Syprzak 2, Wiśniewski 2, Bielecki 1, Rojewski 1, Krajewski, Grabarczyk.
Katar: Stojanović, Sarić – Capote 6, Mallash 6, Marković 5, Hassab Alla 5, Roine 2, Hamdoon 2, Memisević 2, Vidal 1, Benali 1, Mabrouk.
Sędziowali: Nenad Nikolić oraz Dusan Stoijković (Serbia).