W 3. kolejce Azoty Puławy przegrały z Gwardią Opole 32:33. MVP wybrany został bramkarz gości Mateusz Lellek.
Ponad 1,5 tysiąca puławskich kibiców nie przypuszczało, że po dwóch wygranych ich ulubieńcy, i to w spotkaniu we własnej hali, zejdą z boiska pokonani. Pierwsza połowa nie wskazywała na taki finał 60 minut gry. Tym bardziej, że rywale z Opola dwie pierwsze kolejki grali u siebie i mieli bilans na zero: wygrana na inaugurację z Zagłębiem i porażka z Torus Wybrzeżem Gdańsk.
Gospodarze zaczęli od 3:2 w 6. minucie. Dwie minuty później, po trafieniach Bartosza Kowalczyka i Marka Marciniaka, prowadzili 5:2. Po kwadransie Rafał Przybylski i Kacper Adamski wyprowadzili Azoty na 10:6. Do końca pierwszej odsłony miejscowi kontrolowali wydarzenia na boisku. Neźle było w bramce za sprawą Wojciecha Boruckiego. Po 30 minutach brązowi medaliści prowadzili 20:17.
Jeszcze przez kwadrans drugiej odsłony Azoty miały mecz pod kontrolą. Na tablicy wyników było 22:20, 25:23, 27:26. Kłopoty jednak gospodarzom zaczął sprawiać rezerwowy bramkarz Gwardii Mateusz Lellek. Zmiennik byłego reprezentanta Polski Adam Malchera, momentami „murował” bramkę. W spotkaniu osiągnął skuteczność obron na poziomie 45 procent, przy 24 procentach Boruckiego oraz 17 Walentyna Koszowego w Azotach. Malcher zanotował wynik na poziomie 18 procent. Drugą część tej odsłony gospodarze musieli radzić sobie już bez obrotowego Ivana Burzaka, który ujrzał czerwoną kartkę za uderzenie w twarz rywala, już w 43 minucie.
Niespodzianka wisiała w powietrzu. Pięć minut przed końcem, po trzech bramkach byłego obrotowego Azotów Mateusza Jankowskiego, Gwardia prowadzała 31:29. Niezwykle ważny były rzut karny w 56 min, niewykorzystany przez Igancio Vallesa. Mimo ambitnej postawy puławianom nie udało się doprowadzić choćby do remisu i ewentualnych rzutów karnych. Przegrali 32:33.
Azoty Puławy – Gwardia Opole 32:33 (20:17)
Azoty: Borucki, Koszowy – Przybylski 1, Adamski 7, Kowalczyk 1, Jarosiewicz 4, Valles 5, Burzak 3, Zivković, Janikowski 2, Marciniak 4, Fedeńczak 3, Antolak 1, Konieczny 1. Kary: 4 minuty. Czerwona kartka: Iwan Burzak w 43 min, za uderzenie w twarz rywala.
Gwardia: Malcher, Lellek – Jankowski 8, Monczka 6, Widomski 8, Zawadzki 3, Hryniewicz, Fabianowicz, Morawski 1, Scisłowicz 2, Stempin 1, Koc 2, Wojdan 2. Kary: 18 minut.
Sędziowali: Jakub Mroczkowski (Sierpc) i Sebastian Patyk (Warszawa). Widzów: 1752.