(fot. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski/facebook)
W pierwszym meczu kontrolnym w okresie przygotowawczym do nowego sezonu Azoty Puławy pokonały na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 35:27
Sparing w Piotrkowie Trybunalskim był pierwszą grą puławian od marca, kiedy to spotkali się z mistrzem Polski ówczesnym PGE Vive Kielce w spotkaniu ligowym. Jak wszyscy wiemy rozgrywki PGNiG Superligi zatrzymała pandemia koronawirusa i trzeba było przedwcześnie zakończyć sezon. Mecz w Piotrkowie zakończył trzytygodniową pracę Azotów. Spotkanie, mimo że był to tylko sparing, miało swój dodatkowy smaczek. Naprzeciw siebie stanęli bracia Jureccy. Starszy Bartosz, nie tak dawno zawodnik i trener puławskiego zespołu, obecnie jest szkoleniowcem Piotrkowianina. Młodszy Michał od tego sezonu jest zawodnikiem ekipy z Puław. Wybrany też został kapitanem drużyny. Michał Jurecki i jego nowi koledzy mogą mieć powody do zadowolenia – zakończyli grę wygraną.
Początek meczu był czasem próby sił. Ważny też był jeszcze jeden aspekt – Pierwsze 10 minut to takie trochę „przypomnienie” sobie jak wygląda mecz – relacjonuje rozgrywający Azotów Paweł Podsiadło. Wraz z upływającym czasem puławianie opanowali sytuację na boisku. Po 30 minutach wygrywali już 20:12.
Pięć minut po przerwie przewaga wzrosła do 13 trafień (26:13). Kwadrans przed końcem Azoty wygrywały 29:17. Wysoka przewaga puławian sprawiła, że ich szeregi wkradło się rozluźnienie. W końcówce wykorzystał to Piotrkowianin, który zaczął powoli odrabiać straty. Ostatecznie sparing zakończył się wygraną podopiecznych Larsa Walthera 35:27. – Efekt końcowy jest na pewno zadowalający. Cieszy fakt, że po kilkunastu dniach wspólnych treningów jest chemia w zespole, nowi zawodnicy dobrze się wkomponowali. Trener rotował składem i wszyscy mogli pograć. Dalej ciężko będziemy pracować, aby z meczu na mecz wyglądało to jeszcze lepiej – podsumował Podsiadło.
Oprócz Michała Jureckiego debiutantami w Azotach byli bramkarz Mateusz Zembrzycki, który w minionych rozgrywkach reprezentował barwy Gwardii Opole, jak również trener Lars Walther.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Azoty Puławy 27:35 (12:20)
Piotrkowianin: Mihaljević, Ligarzewski, Kot – Sobut 1, Gluch, Pożarek, Rutkowski 4, Swat 5/2, Pacześny 1, Iskra 1, Mastalerz 2, Surosz 5, Turkowski, Kaźmierczak 4, Mosiołek 1, Matyjasik 3.
Azoty: Bogdanow, Zembrzycki, Borucki – Jarosiewicz 6, Gumiński 6, Akimenko 5, Jurecki 4, Seroka 4, Dawydzik 3, Rogulski 3, Szyba 2, Bachko 1, Kowalczyk 1, Podsiadło, Flont, Adamczuk.
Mistrz już bez PGE
Firma PGE za porozumieniem stron z dniem 31 lipca rozwiązała umowę sponsorską z klubem PGE Kielce, mistrzem Polski w piłce ręcznej mężczyzn. Stało się tak, ponieważ kielecki klub, po zakończeniu współpracy z końcem czerwca tego roku z innym sponsorem strategicznym firmą Vive, znalazł innego sponsora tytularnego. PGE nie zgodziła się na nową nazwę zespołu z Kielc, już z nowym sponsorem motywując to złym wizerunkiem dla firmy. PGE była sponsorem 17-krotnych mistrzów Polski od 2017 roku. Jak zapewnia klub z Kielc przyszłość finansowa i gra o najwyższe cele w Polsce i Europie nie jest zagrożona.