Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Drużyna Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodniczej im. Wincentego Pola z Lublina w wielkim stylu zakończyła II Europejskie Igrzyska Studenckie. Wczoraj Polki w wielkim finale ograły łatwo rywalki z Francji 26:18
Impreza w Rotterdamie była popisem podopiecznych trener Sabiny Włodek, które wygrały wszystkie swoje spotkania.
W tym wtorkowym ich dominacja nad zawodniczkami francuskiego uniwersytetu w Toulonie nie podlegała żadnej dyskusji, zwłaszcza w pierwszej połowie.
Po 30 minutach gry Agnieszka Kocela i jej koleżanki prowadziły aż 16:7 i było już jasne, że złote medale zgarną właśnie "biało-czerwone”.
Po przerwie zawody były już bardziej wyrównane. Przeciwniczki ambitnie goniły ekipę WSSP, ale nie były w stanie odrobić wszystkich strat. W efekcie przegrały 18:26. Po stronie uczelni z Lublina pierwszoplanowymi postaciami były Kocela i Karolina Konsur, które zdobyły po pięć bramek.
Swoje cegiełki dorzuciły jednak także: Marta Gęga, Olga Figiel i Honorata Syncerz. Wszystkie zapisały na swoim koncie po cztery trafienia. Trener Włodek skorzystała z usług wszystkich szczypiornistek. Bez gola mecz zakończyła jedynie Katarzyna Jarosz.
Nie byłoby jednak kolejnego sukcesu, gdyby nie świetna postawa bramkarek. Zarówno Ekaterina Dzhukeva, jak i Aleksandra Baranowska dały się mocno we znaki rywalkom. Te w pierwszej części spotkania wykonywały aż siedem rzutów karnych. Większość padła jednak łupem polskich bramkarek.
Wtorkowa wygrana oznacza, że drużyna WSSP obroniła tytuł sprzed dwóch lat, który wywalczyły w Cordobie.
WSSP Lublin - University of the South Toulon-Var 26:18 (16:7)
Bramki dla WSSP: Agnieszka Kocela 5, Karolina Konsur 5, Marta Gęga 4, Olga Figiel 4, Honorata Syncerz 4, Katarzyna Kozimur 2, Beata Koprowska 1, Valiantsina Nestsiaruk 1.
W tym wtorkowym ich dominacja nad zawodniczkami francuskiego uniwersytetu w Toulonie nie podlegała żadnej dyskusji, zwłaszcza w pierwszej połowie.
Po 30 minutach gry Agnieszka Kocela i jej koleżanki prowadziły aż 16:7 i było już jasne, że złote medale zgarną właśnie "biało-czerwone”.
Po przerwie zawody były już bardziej wyrównane. Przeciwniczki ambitnie goniły ekipę WSSP, ale nie były w stanie odrobić wszystkich strat. W efekcie przegrały 18:26. Po stronie uczelni z Lublina pierwszoplanowymi postaciami były Kocela i Karolina Konsur, które zdobyły po pięć bramek.
Swoje cegiełki dorzuciły jednak także: Marta Gęga, Olga Figiel i Honorata Syncerz. Wszystkie zapisały na swoim koncie po cztery trafienia. Trener Włodek skorzystała z usług wszystkich szczypiornistek. Bez gola mecz zakończyła jedynie Katarzyna Jarosz.
Nie byłoby jednak kolejnego sukcesu, gdyby nie świetna postawa bramkarek. Zarówno Ekaterina Dzhukeva, jak i Aleksandra Baranowska dały się mocno we znaki rywalkom. Te w pierwszej części spotkania wykonywały aż siedem rzutów karnych. Większość padła jednak łupem polskich bramkarek.
Wtorkowa wygrana oznacza, że drużyna WSSP obroniła tytuł sprzed dwóch lat, który wywalczyły w Cordobie.
WSSP Lublin - University of the South Toulon-Var 26:18 (16:7)
Bramki dla WSSP: Agnieszka Kocela 5, Karolina Konsur 5, Marta Gęga 4, Olga Figiel 4, Honorata Syncerz 4, Katarzyna Kozimur 2, Beata Koprowska 1, Valiantsina Nestsiaruk 1.
