FOT. WOJCIECH NIESPIAŁOWSKI/ARCHIWUM
W sobotę rozpoczynają się mistrzostwa Europy. Biało-czerwoni na początek zmierzą się z Bośnią i Hercegowiną
Jeżeli Polska nie awansuje na igrzyska olimpijskie, to będzie ostatni wielki turniej z orzełkiem na piersi dla Marcina Gortata. Wielki gwiazdor kadry podjął już decyzję o zakończeniu reprezentacyjnej kariery. Dlatego tym bardziej będzie mu zależało, żeby na pożegnanie z biało-czerwoną koszulką poprowadzić kolegów do wielkiego sukcesu i zostać zapamiętanym jako legenda.
– Mam nadzieję, że powalczymy we Francji i pokażemy się z dobrej strony na turnieju. Bardzo nam zależy na tym, aby odnieść sukces i wrócić do kraju „z tarczą” – powiedział Gortat.
Podczas losowania dopisało nam szczęście. Oczywiście, Francja to naszpikowana gwiazdami potęga. Z takimi zawodnikami jak Tony Parker, Boris Diaw czy Nicolas Batum nawiązanie z nią równorzędnej walki wydaje się nieprawdopodobne. Ale już wszystkie pozostałe zespoły są jak najbardziej w zasięgu ekipy Mike’a Taylora. W Montpellier, gdzie swoje mecze będzie rozgrywała grupa A biało-czerwoni zmierzą się kolejno z: Bośnią i Hercegowiną, Rosją, Francją, Izraelem i Finlandią. Awans do 1/8 finału wywalczą cztery najlepsze zespoły.
Dla Polaków plan minimum to wyjście z grupy. Ale są tacy, którzy po cichu marzą o ćwierćfinale. Awans do tej fazy rozgrywek zapewniłby nam udział w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Bezpośrednie bilety do Rio wywalczą finaliści.
– Za nami siedem tygodni ciężkiej pracy, podczas których zrobiliśmy postęp. Wierzę w zespół i w tych graczy. Wierzę, że osiągniemy dobry rezultat dla Polski – powiedział na konferencji prasowej przed wylotem trener Mike Taylor. – Bądźcie z nami, tak jak jesteście z piłkarzami czy siatkarzami. To wsparcie będzie nam bardzo potrzebne – zaapelował Gortat.
Eurobasket 2015 ma czerech gospodarzy. Faza grupowa rozgrywana będzie w Chorwacji (Zagrzeb), Francji (Montpellier), Łotwie (Ryga) i Niemczech (Berlin), a faza pucharowa, która rozpocznie się 12 września, we francuskim Lille. Transmisje na żywo będzie można oglądać w TVP Sport oraz w internecie na stronie sport.tvp.pl.