Trzecioligowe kluby z naszego regionu, które praktycznie spadły już z ligi cały czas mają nadzieję, że w przyszłym sezonie grupa lubelsko-podkarpacka znowu będzie liczyła 18 zespołów. Chodzi o Stal Kraśnik, Podlasie Biała Podlaska, a także Tomasovię i Lubliniankę
W minionym tygodniu Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier LZPN mówił na łamach Dziennika Wschodniego, że taka sytuacja nie jest możliwa. Okazuje się jednak, że jest pewna furtka.
– Ja nic nie wiem na ten temat. Przypominam też, że jeszcze przed startem rozgrywek zarówno lubelski, jak i podkarpacki związek przyjęły uchwałę, które zmniejszają grupę do 16 zespołów – wyjaśnia Krzyszkowski. Jedyna szansa dla naszych drużyn, to zmiana decyzji przez zarządy obu związków.
– Nie potwierdzam, nie zaprzeczam, na razie to tylko plotki – mówi krótko Zbigniew Bartnik, prezes LZPN, co oznacza chyba, że kluby mogą jednak mieć nadzieję.
Przypomnijmy, że obecnie z ligi "lecą" ekipy z miejsc 14-18. Dodatkowo, jeżeli mistrz naszej grupy nie wywalczy awansu w barażach, to spowoduje spadek 13 zespołu w tabeli. Przed ostatnią serią gier jest to Lublinianka.
W tej sytuacji z trzecim frotntem pożegnałoby się aż pięć drużyn z województwa lubelskiego.