FOT. WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI
Zawodniczki AZS UMCS grają ostatnio w kratkę. Zwycięstwa przeplatają porażkami. Przed tygodniem uległy ekipie BAS Białystok 0:3, dlatego teraz wypada na wygraną. Problem w tym, że do Lublina przyjeżdża lider tabeli grupy trzeciej Sparta Warszawa
Podopieczne trenera Jacka Rutkowskiego w tym sezonie całkiem nieźle radzą sobie z drużynami ze stolicy. Akademiczki uległy drugiemu w tabeli AZS AWF tylko 2:3. Pokonały z kolei w takim samym stosunku czwartą Mazovię. Jak pójdzie im z najlepszym zespołem? Sparta do tej pory zanotowała siedem wygranych i tylko jedną porażkę.
Sposób na lidera znalazły jedynie siatkarki z Łodzi i to całkiem niedawno, bo dwa tygodnie temu. ŁKS II pokonał wielkiego faworyta do awansu 3:1. – Jesteśmy młodym zespołem, ale mam nadzieję, że zawody w Łodzi będą dla nas świetną okazją do nauki – ocenia na stronie internetowej Sparty trener Piotr Najmowicz.
Duży niedosyt po starciu z minionego weekendu miały także lublinianki. – Nasz wynik w Białymstoku nie pokazuje tego, co tak naprawdę działo się na boisku. W pierwszym secie praktycznie cały czas byłyśmy na prowadzeniu, potem niestety przydarzył się przestój. Rywalki w pełni to wykorzystały i odskoczyły. Przegrałyśmy z BAS na własne życzenie. Rywal na pewno był w naszym zasięgu – mówi na klubowej stronie internetowej Paulina Konop, zawodniczka AZS UMCS.
Dodaje także, że sobotnie starcie nie będzie łatwe. – Sparta nie przez przypadek zajmuje pierwszą lokatę w tabeli. To świetny zespół, który ma w składzie sporo ciekawych zawodniczek. Wiemy, że sytuacja w tabeli jest skomplikowana i obecnie liczą się już nie tylko zdobyte punkty, ale i wygrane sety. Gramy u siebie i będziemy chciały pokazać się z dobrej strony, a przy okazji sprawić niespodziankę.
Podopieczne trenera Rutkowskiego na razie wypadły poza czwórkę, ale do miejsca w fazie play-off tracą jedynie dwa „oczka”. Mecz AZS UMCS Lublin – Mazovia Warszawa zostanie rozegrany w sobotę o godz. 15. Tradycyjnie areną zmagań będzie Centrum Kultury Fizycznej UMCS, przy ul. Langiewicza 22 w Lublinie.
TOMASOVIA GRA W JAROSŁAWIU
Ważne spotkanie rozegra w sobotę Tomasovia. Drużyna trenera Stanisława Kaniewskiego zmierzy się na wyjeździe z San-Pajda Jarosław (początek o godz. 17). Obie ekipy mają obecnie po 16 punktów w tabeli, ale to rywalki zajmują czwartą lokatę w tabeli grupy czwartej. Niebiesko-białe są oczko niżej. W poprzednich rozgrywkach tomaszowianki całkiem nieźle radziły sobie z sobotnimi przeciwniczkami. Zaliczyły dwie pewne wygrane i nie straciły w tych spotkaniach nawet jednego seta.