Bogdanka Arka Chełm pokonał w trzech setach Gwardię Wrocław. MVP spotkania wybrany został rozgrywający gospodarzy Kacper Gonciarz
Gwardia w obecnym sezonie gra poniżej oczekiwań, drużyna ma swoje problemy. Chełmianie, którzy występują w roli beniaminka, radzą sobie nadzwyczaj dobrze. Przed potyczką z zespołem z Wrocławia gospodarze mieli na koncie siedem wygranych i trzy porażki. Wśród tych ekip, które do tej pory pokonały drużynę trenera Bartłomieja Rebzdy były Astra Nowa Sól, MKS Będzin i w poprzedniej kolejce Visła Proline Bydgoszcz. Chełmianie chcieli zrehabilitować się właśnie za tę ostatnią porażkę.
Dlatego od początku zabrali się solidnie do pracy. W partii otwarcia początek był w miarę wyrównany. Wraz z upływem czasu kolejne akcje zaczęły przynosić punkty siatkarzom Arki. W ataku dobrze spisywał się Patryk Szwaradzki, w polu zagrywki spustoszenie na przyjęciu gości siał doświadczony Paweł Rusin. Gwardziści starali się podejmować walkę. Jednak wszystko na co było stać Gwardię, to ugranie zaledwie 17 punktów.
Jeszcze bardziej przekonujące zwycięstwo chełmianie odnieśli w drugim secie. Przy serwisie Rusina Bogdanka Arka objęła prowadzenie 6:1. Goście popełniali błąd za błędem. Efektem była wygrana miejscowych 25:14.
Trzecia partia była ostatnią. Gospodarze odskoczyli na 20:12. Set zakończył się wygraną beniaminka 25:17. Statuetkę MVP spotkania otrzymał rozgrywający Bogdanki Arki Kacper Gonciarz.
Bogdanka Arka Chełm - Gwardia Wrocław 3:0 (25:17, 25:14, 25:17)
Bogdanka Arka: Sadkowski (7), Rusin (5), Nowak (3), Szwaradzki (15), Gonciarz (6), Łapszyński (4), Cabaj (libero) oraz Miszczuk (4), Dobosz (6), Baran (2), Magnuszewski (2), Sas (libero), Kulik.