W weekend Chełmie zostanie rozegrany mecz kolejki. W sobotę o godzinie 18 miejscowa Bogdanka Arka zmierzy się z BBTS Bielsko-Biała.
Spotkanie otworzy serię starć beniaminka z trudnymi rywalami. Na początek idzie zespół z Bielska-Białej. To spadkowicz z PlusLigi. Sobotni przeciwnik chełmian na najwyższym poziomie rozgrywkowym przetrwał tylko sezon. Wiosną ubiegłego roku BBTS toczył rywalizację o wejście na siatkarskie salony.
Za przeciwnika miał MKS Będzin. Finałowa rozgrywka trwała przez trzy spotkania. We własnej hali siatkarze z Bielska-Białej wygrali dwukrotnie po 3:2, zaś na terenie rywala zwyciężyli 3:1. Tym samym zameldowali się w PlusLidze. Niestety, dla beniaminka i miejscowych kibiców, ligowa rzeczywistość okazała się bardzo brutalna i po rocznym pobycie powrócili do Tauron 1. Ligi.
Trwająca krótko przygoda na salonach rozbudziła ponownie nadzieje na występy z najlepszymi. Dlatego, dysponujący już pewnym doświadczeniem i odbudowanym potencjałem kadrowym, spadkowicz ponownie ma ambitny plan – po roku chce wrócić do PlusLigi. Od tego sezonu w BBTS występuje doskonale znany z gry w LUK Lublin atakujący Szymon Romać. To on dawał się we znali świdnickiej PZL Leonardo Avii, która w ubiegły czwartek była ligowym przeciwnikiem spadkowicza.
Są również rozgrywający Szymon Bereza, przyjmujący Kamil Dębski, środkowi Mateusz Zawalski i Wojciech Siek czy libero Bartosz Fijałek. Z sześciu rozegranych spotkań BBTS wygrał pięć. W ostatniej kolejce pokonał u siebie świdniczan 3:2. Nie było to jednak łatwe zwycięstwo. Miejscowi musieli się napracować aby odnieść sukces.
W dorobku są też triumfy nad AZS AGH Kraków (3:0), Visłą Proline Bydgoszcz (3:0) i MCKiS Jaworzno (3:1). W spotkaniu z Mickiewiczem Kluczbork potrzebował pięciu partii aby udowodnić swoją wyższość. Jedynej porażki doznał w trzeciej kolejce, na wyjeździe z Gwardią Wrocław (1:3). Podopieczni Sergieja Kapelusa zgromadzili 13 punktów, co daje im obecnie czwartą lokatę w tabeli.
Bogdanka Arka prowadzi w stawce Tauron 1. Ligi. Podopieczni Bartłomieja Rebzdy mają na koncie tylko jedną porażkę – na wyjeździe z Astrą Nowa Sól (0:3). Lider uzbierał 15 punktów. Spotkanie z BBTS będzie z tych o podwójną stawkę, wygrana przy korzystnym wyniku meczu wicelidera MKS Będzin, pozwoli utrzymać prowadzenie w tabeli.
– Cieszymy się, że możemy z tak dobrym bilansem punktowym zagrać spotkanie z BBTS. Rywale wzmocnili się zawodnikami z PlusLigi. Podchodzimy do rywalizacji z czystymi głowami. Myślę, że zawodnicy już nie mogą się doczekać aby zagrać z takim rywalem przed własną publicznością. Będzie to spotkanie drużyn, które w naszej lidze będą się liczyć. Spodziewamy się trudnego meczu, będziemy walczyć o wygraną. Zwycięstwo z tej klasy przeciwnikiem będzie dla nas wielką radością – mówi trener Bartłomiej Rebzda.