W derbach Lubelszczyzny Avia Świdnik musiała uznać wyższość LKPS Pszczółki Lublin
W spotkaniu derbowym LKPS Pszczółka Lublin pokonał Avię Świdnik 3:2. Kibice w Świdniku i Lublinie czekali z niecierpliwością na starcie obu zespołów. W lepszej sytuacjo byli gospodarze, którzy plasowali się wyżej w tabeli i zgromadzili więcej punktów. Jednak już pierwszy set pokazał, że zapowiada się bardzo ciekawe widowisko. Lepiej w partii otwarcia poradzili sobie zawodnicy trenera Piotra Maja, którzy zwyciężyli 25:21.
Gorąco było w drugiej odsłonie, szczególnie w końcówce. Oba zespoły grały mocnym serwisem, co sprawiało kłopoty przyjmującym. Przy jednej z ostatnich akcji zaiskrzyło między siatkarzami obu ekip. Atak jednego z graczy lublinian, zdaniem świdniczan, był wykonany nieprawidłowo. Sędziowie jednak przyznali punkt gospodarzom, co wzburzyło gości. Puściły emocje, po obu stronach siatki. Ostatecznie set wygrał LKPS doprowadzając do remisu 1:1.
Kolejne dwie partie też zostały podzielone pomiędzy każdą z drużyn. W tej sytuacji o wszystkim decydował piąty set. W nim „żółto-niebiescy” prowadzili już 7:3, 8:6. Końcowe piłki należały do miejscowych, którzy wygrali 15:13. – Oglądaliśmy ciekawe spotkanie. Szkoda, że nie udało się wygrać naszym – powiedział pan Andrzej, kibic Avii.
LKPS Pszczółka Lublin – Avia Świdnik 3:2 (21:25, 25:23, 25:20, 16:25, 15:13)
LKPS Pszczółka: Pigłowski, Machowicz, Czarnecki, Toborek, Dobrzyński, Wróbel, Bonisławski (libero) oraz Antoszak, W. Kasiura, K. Kasiura, Kostrzewa, Gajosz.
Avia: Misztal, Kurek, Ciorgoń, Stelmaszczyk, Jaskulski, Gontarz, Sadowski (libero) oraz Mańkowski, Sajdak.
Pozostałe wyniki: Karpaty Krosno – PZL Sędziszów 3:0 (25:13, 25:19, 25:18) * Wisłok Strzyżów – Błękitni Ropczyce 0:3 (22:25, 15:25, 23:25)* AKS V LO Rzeszów – MOSiR Bochnia 1:3 (25:21, 21:25, 11:25, 16:25) * SMS Neobus Niebylec – TSV Sanok 1:3 (25:20, 17:25, 16:25, 19:25).
5 grudnia: Sędziszów – Avia * LKPS Pszczółka – TSV Sanok * Niebylec – Bochnia * Rzeszów – Ropczyce * Wisłok – Karpaty.
Przeczytali ich na siatce
Drużyna trenera Marcina Śliwy srodze zawiodła swoich kibiców. Międzyrzeczanie zostawili komplet punktów na parkiecie niżej notowanej stołecznej Legii przegrywając 1:3. – Gospodarze dobrze „czytali nas” na siatce. Momentami nie mogliśmy przebić się przez ich blok – tłumaczy przyczyny porażki Paweł Łęgowski, przyjmujący Huraganu.
Legia Warszawa – Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1 (25:20, 16:25, 25:21, 25:18)
Huragan: Nowacki, Kasjaniuk, Brzostek, Ostapowicz, Toma, Jesień, Kowalczyk (ibero) oraz Łęgowski, Matraszek, Wasąg.
Pozostałe wyniki: Czołg AZS UW Warszawa – BAS Białystok 1:3 (20:25, 25:22, 14:25, 20:25) * MOS Wola Warszawa – AZS UWM II Olsztyn 2:3 (25:21, 19:25, 21:25, 25:23, 16:18) * SKS Hajnówka – Centrum Augustów 3:0 (25:20, 25:12, 25:16) * Huragan Wołomin – Metro Warszawa 1:3 (20:25, 16:25, 25:18, 22:25).