(fot. TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI/FACEBOOK)
AZS UMCS przegrywał z Tomasovią 0:2, ale i tak pokonał rywalki 3:2
Dla drużyny Stanisława Kaniewskiego to kolejne spotkanie, w którym niebiesko-białe mimo wygrania dwóch pierwszych setów nie potrafiły rozstrzygnąć zawodów na swoją korzyść.
W pierwszej partii gospodynie pokonały akademiczki 25:18. W drugiej znowu okazały się lepsze, tym razem o trzy „oczka”. W trzecim rozdaniu Tomasovia prowadziła już 20:18, ale nie potrafiła dobić rywalek. Efekt? Lublinianki uciekły spod topora i ostatecznie wygrały 25:21. Takim samym wynikiem zakończył się set numer cztery. A to oznaczało, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. Piąta część spotkania to już popis zawodniczek Piotra Fijołka, które triumfowały 15:7 i zabrały do domu dwa punkty.
– Naprawdę nie wiem co się z nami dzieje. Dziewczyny straciły pewność siebie. Musimy wyjść z dołka, bo z każdym meczem będzie to coraz trudniejsze. Potrzebujemy jednego spotkania, żeby się odbudować. Potencjał w zespole na pewno jest, ale psychika odgrywa olbrzymią rolę. Zaczęliśmy bardzo dobrze. Fajnie funkcjonowała zagrywka, obrona też była na dobrym poziomie. Niestety, później wszystko się załamało i zamiast trzech punktów mamy tylko jeden – ocenia Stanisław Kaniewski, trener Tomasovii.
Wygrana przyjezdnych pozwoliła im wskoczyć na czwarte miejsce w tabeli. – W Tomaszowie zawsze ciężko się nam gra. Cieszymy się, że udało się wygrać. W pierwszych dwóch setach miałyśmy ogromny problem z zagrywką. Z kolei nasze rywalki nie popełniały w tym elemencie tylu błędów. Od trzeciego seta znacznie lepiej zagrywałyśmy. Dzięki temu ostatecznie wygrałyśmy. Środek tabeli jest bardzo wyrównany, jak na razie zajmujemy czwarte miejsce. Jednak przed nami kolejna runda. Mam nadzieję, że utrzymamy się w górnej części stawki i zagramy w rundzie play-off – mówi zawodniczka akademiczek Sylwia Obszyńska cytowana przez klubowy portal.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – AZS UMCS Lublin 2:3 (25:18, 25:22, 21:25, 21:25, 7:15)
Tomasovia: Kaniewska, Świerkosz, Chwała, Orzyłowska, Kostur, Romaszko-Piwko, Tabaczuk (libero) oraz Tyska, Sielewicz.
AZS UMCS: Obszyńska, Gieroba, Zielińska, Chadała, Jasińska, K. Pawlik, Kłuś (libero) oraz Bogdańska, J. Pawlik, Targońska, Urbańska.