W piątek żółto-niebiescy pozyskali Damiana Borucha, środkowego, który ostatnio był zawodnikiem Czarnych Radom.
Najnowszy nabytek Avii ma 30 lat i doskonałe warunki fizyczne – mierzy aż 209 cm. Ma też spore doświadczenie. Zdobywał brązowe medale mistrzostw Polski oraz Pucharu Polski. Podczas bogatej kariery zakładał także koszulkę: AZS Olsztyn, Pekpolu Ostrołęka, Jastrzębskiego Węgla, czy Cuprum Lubin.
Dlaczego zawodnik zdecydował się na grę w I lidze? – Miałem propozycje z PlusLigi i zagranicy, ale nie doszło to do skutku. Zależało mi na tym, żeby zostać w Polsce. Pojawiła się oferta ze Świdnika, wszystko było jasne i klarowne. Przedstawiono mi wizję klubu, która mnie przekonała – mówi Damian Boruch.
Zapewnia też, że nadal ma dużo do zaoferowania na parkiecie. – Chciałbym przekazać chłopakom swoje doświadczenie i pomóc osiągnąć w tym sezonie jak najlepszy wynik. Nie przyszedłem tu w żadnym wypadku na odcinanie kuponów. Zresztą, I liga jest dzisiaj bardzo wyrównana i wcale tak wiele nie różni się od PlusLigi. Wiadomo, kluby mają tutaj troszkę mniejsze budżety, ale poziom sportowy nie jest znacząco słabszy. To widać po tym, jak wielu zawodników przechodzi z PlusLigi na jej zaplecze – dodaje nowy zawodnik Avii.
Jak kolejny transfer ocenia szkoleniowiec żółto-niebieskich? – Damian Boruch, to zawodnik o doskonałych warunkach fizycznych , który nie tylko pasuje do koncepcji gry zespołu, ale też posiada ogromne doświadczenie, co jest niezwykle ważne, na tej pozycji. Doskonale radzi sobie zarówno w grze na siatce, jak i w polu zagrywki. Myślę, że będzie mocnym ogniwem naszej drużyny – mówi Witold Chwastyniak.