(fot. LUK Politechnika Lublin/Grzegorz Winnicki)
Podopieczni trenera Macieja Kołodziejczyka zastąpili w zawodach w Warszawie Trefla Gdańsk
Z powodu zakażeń koronawirusem gdańszczanie musieli zrezygnować z udziału w turnieju. – Można powiedzieć, że zostaliśmy niemal wyrwani do udziału w PreZero Grand Prix. Patrząc na nasz etap przygotowań do sezonu byliśmy świeżo po ciężkich treningach i na optymalną formę jest za wcześnie – tłumaczy trener LUK Politechniki Maciej Kołodziejczyk.
Mimo to jego podopieczni zrobili bardzo dobry wynik. Wprawdzie udział w zawodach rozpoczęli od porażki z Cuprum Lubin, ale postawili się drużynie z PlusLigi. Rywal zwyciężył dopiero po tie-breaku. Do sporej niespodzianki doszło w drugim meczu lublinian. Zawodnicy LUK Politechniki mierzyli się z faworytem VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa. Spotkanie było bardzo zacięte. Pierwszego seta wygrali stołeczni. W drugim warunki dyktowali lublinianie. W końcówce siatkarze VERVY odrobili straty od stanu 21:24. Decydujące słowo należało do ekipy trenera Kołodziejczyka, która wygrała 26:24. W tie-breaku również górą byli I-ligowcy.
Przed trzecim meczem LUK Politechnika była w bardzo komfortowej sytuacji, wygrana otwierała jej bowiem szansę na dobre osiągnięcie w końcowym rozrachunku. W tej potyczce lublinianie pewnie zwyciężyli spadkowicza z PlusLigi BKS Visłę Bydgoszcz 2:0 (25:19, 25:23). O końcowej kolejności decydowało jednak ostatnie spotkanie. Po obu stronach siatki stanęły ekipy Cuprum i VERVY. Lepsi okazali się warszawianie zwyciężając 2:1. Po takim rozstrzygnięciu okazało się, że trzy zespoły zgromadziły identyczną liczbę punktów i setów. Były to Cuprum Lubin, VERVA Warszawa Orlen Paliwa i LUK Politechnika Lublin. Lepszy bilans małych punktów mieli lubinianie (179-162) i warszawianie (179-166). I to te ekipy awansowały do turnieju finałowego w Gdańsku. LUK Politechnika z bilansem małych punktów 168-164 zajęła trzecie miejsce. – Zabrakło niewiele abyśmy sprawili niespodziankę. Mimo to jestem zadowolony z postawy zespołu. Nie było specjalnych przygotowań do tego turnieju, a mimo to pokazaliśmy waleczność i ciekawą siatkówkę. Fajnie było rywalizować z silniejszymi rywalami – podsumowuje lubelski szkoleniowiec.
PreZero Grand Prix to letnia liga siatkarzy, rozgrywana na piasku. Zespoły grają w czteroosobowych składach, cała kadra liczy sześciu graczy, zmiany są hokejowe. Z grupy A (turniej w Krakowie) do finałów w Gdańsku awansowały GKS Katowice i Asseco Resovia Rzeszów, z grupy D (także Kraków) Jastrzębski Węgiel i MKS Będzin. Natomiast z turniejów w Warszawie, oprócz Cuprum i VERVY (grupa B), PGE Skra Bełchatów i Indykpol AZS Olsztyn (grupa C).
Wyniki LUK Politechniki na turnieju w Warszawie: LUK Politechnika Lublin - Cuprum Lubin 1:2 (25:21, 19:25, 12:15) * VERVA Warszawa Orlen Paliwa - LUK Politechnika Lublin 1:2 (25:21, 24:26, 10:15) * LUK Politechnika Lublin - BKS Visła Bydgoszcz 2:0 (25:19, 25:23).
Pozostałe wyniki turnieju: VERVA Warszawa Orlen Paliwa - BKS Visła Bydgoszcz 2:0 (25:20, 25:18) * BKS Visła Bydgoszcz - Cuprum Lubin 0:2 (16:25, 20:25) * Cuprum Lubin - VERVA Warszawa Orlen Paliwa 1:2 (21:25, 25:23, 20:22).
Skład LUK Politechniki: Grzegorz Pająk, Paweł Rusin, Bartłomiej Malec, Jędrzej Goss, Wojciech Sobala, Jakub Wachnik.