W piątek w Świdniku rozpoczyna się Memoriał Tragicznie Zmarłych Siatkarzy Avii
17 października 2004 Avię dotknęła kolejna tragedia. Trzej zawodnicy "żółto-niebieskich”: Łukasz Jałoza, Wojciech Trawczyński i Jakub Zagaja stracili życie w czołowym zderzeniu busa z tirem. Do wypadku doszło w Bogucine. Siatkarze wracali z meczu z Orłem Międzyrzecz, przegranego 0:3. Na miejscu zginął również kierowca busa Stefan Sznajder.
Po tym wypadku władze miasta ogłosili żałobę. 21 października 2004 trzej siatkarze otrzymali honorowe obywatelstwo Świdnika. Klub zdecydował się także na zmianę nazwy turnieju. W 2007 roku do nieobecnych dołączył jeszcze jeden wieloletni zawodnik Avii Łukasz Maziak, który zginął w wypadku w Mełgwi.
W obecnej edycji rywalami gospodarzy będą drużyny z drugiej ligi. Wśród zaproszonych zespołów był także występujący w ekstraklasie białoruskiej Zapadny Bug Brześć.
– Okazało się, że Białorusini nie przyjadą, ponieważ w najbliższy weekend zaczynają rozgrywki ligowe – tłumaczy Marcin Jarosz, trener Avii. – Udało nam się zapełnić wolne miejsce Wisłokiem Strzyżów.
Do Świdnika przyjadą jeszcze Krispol Września i Pronar Parkiet Hajnówka. Pierwszym rywalem świdniczan będzie drużyna z Wrześni. Potem Wisłok i Pronar.
Zawodnicy trenera Jarosza są po międzynarodowym turnieju w Brześciu, gdzie zagrali z Zapadnym Bugiem (pierwszy zespół i rezerwy) oraz Legionem Grodno.
– Na pewno nie wystąpi rozgrywający Piotr Milewski, narzekający na kłopoty z Achillesami. W tej sytuacji podstawowym rozgrywającym będzie Łukasz Wasąg. Liczę na dobrą grę i zwycięstwa – zapowiada trener Jarosz.