Trzynasta kolejka okazała się pechowa dla siatkarzy Bogdanki LUK Lublin, którzy przegrali z beniaminkiem Exact Systems Hemarpol Częstochowa 1:3.
Nie tak miał wyglądać piątkowy przedświąteczny wieczór dla Marcina Komendy i spółki. Lublinianie byli faworytem starcia z powracającym do elity po sześciu latach zespołem z Częstochowy. Goście przyjechali z trzema wygranymi na koncie, wyjechali z czterema.
Pierwszy set w większości przebiegał pod dyktando przyjezdnych, którzy prowadzili 3:0. Goście jednak powoli wdrażali się w lubelskie warunki i trzeba powiedzieć, że z każdą koleją akcją szło im coraz lepiej. Exact Systems Hemarpol prowadził 5:3. Blok na Rafale Sobańskim dał dziewiąty punkt gospodarzom (9:7). Goście nie poddawali się i za wszelką cenę chcieli wrócić do gry. Dawid Dulski wyprowadził częstochowian na 17:15, a Alexandre Ferreira zagrał asa i doprowadził do remisu 17:17. Miejscowi nie zamierzali poddać się. Damian Schulz zapunktował na 22:20. Końcówka należała do podopiecznych Massimo Bottiego. Na 24:21 zapunktował Ferreira, przy dobrej zagrywce Macieja Krysiaka. Wygraną gospodarzy 25:23 przypieczętował obiciem bloku gości Damian Schulz.
Lubelscy kibice nie przypuszczali, że trzy kolejne odsłony padną już łupem gości. W drugiej gospodarze ponownie musieli gonić wynik. Było 9:12, 11:13, 13:16. W końcówce, po obiciu bloku przez Ferreirę, pojawił się remis 24:24. Przyjezdni skończyli tę odsłonę za trzecim podejściem. Atak na 27:25 dla beniaminka skończył z piłki przechodzącej Damian Kogut.
W trzecim i czwartym secie w ekipie LUK Lublin mnożyły się błędy, czasami bardzo proste. Miejscowi przegrywali już 3:8 i opiekun lublinian Massimo Botti poprosił o przerwę w grze. Niewiele to pomogło. Autowa zagrywka Schulza dała 25. punkt dla drużyny z Częstochowy.
Gościom dopisywało szczęście, w myśl powiedzenia, że ono „sprzyja lepszym”. Rozgrywający gości Tomasz Kowalski popisał się kiwką (7:3). Ferreira zaatakował na 6:8 i o przerwę w grze poprosił trener z Częstochowy Leszek Hudziak. Przyjezdni wygrywali 14:11, 17:14, 19:15. Ostatecznie pokonali Bogdankę LUK 25:18. Na koniec asa serwisowego zagrał Damian Kogut, wybrany MVP spotkania.
Bogdanka LUK Lublin – Exact Systems Hemarpol Częstochowa 1:3 (25:23, 25:27, 20:25, 18:25)
Bogdanka LUK: Nowakowski 3, Komenda 3, Kania 6, Ferreira 15, Brand 4, Schulz 22, Hoss (libero) oraz Hudzik 8, Krysiak 5, Wachnik 2, Malinowski 1 i Nowosielski.
Częstochowa: Schmidt 10, Kogut 16, Sobański 11, Kowalski 4, Dulski 21, Hain 8, Takahashi (libero) oraz Keturakis 1, Espeland i Borkowski.
MVP: Damian Kogut (Częstochowa).