Avia Świdnik i Trójka Międzyrzec Podlaski na czele stawki na półmetku fazy zasadniczej
W dobrych humorach są zawodnicy świdnickiej Avii i beniaminka z Międzyrzeca Podlaskiego. Znacznie gorzej jest w ekipie drugiego z beniaminków, Cukrownika Lublin, zajmującego ostatnie miejsce w tabeli.
Świdniczanie przeszli przez pierwszą część jak burza i są liderem. Podopieczni trenera Marcina Jarosza odnieśli komplet zwycięstw (dziewięć), w większości za trzy punkty. Kompletu oczek nie udało się wywalczyć w spotkaniach z AGH AZS Kraków i MOSiR Bochnia.
W tych meczach, rozegranych w Świdniku, „żółto-niebiescy” zwyciężali po 3:2. O ile w potyczce z krakowianami Avia wyciągnęła z 0:2, o tyle w ostatniej konfrontacji z Bochnią nie potrafiła przechylić szali na korzyść, prowadząc już 2:0.
– Musiałem sprawdzić zmienników – mówi trener Marcin Jarosz. – Przed nami długi sezon. Tak naprawdę to niczego jeszcze nie osiągnęliśmy. Sześć punktów przewagi nad AGH można łatwo roztrwonić w rundzie rewanżowej. Przed nami jeszcze dziewięć spotkań sezonu zasadniczego.
Na wysokiej drugiej lokacie znajdują się siatkarze Trójki, rywalizujący w grupie III. Przed ostatnim spotkaniem w Hajnówce z Pronarem podopieczni trenera Marcina Śliwy byli liderem. Porażka 1:3 sprawiła, że spadli na drugie miejsce.
– Nie spodziewaliśmy się takiego wyniku – przyznaje Wojciech Więckowski, prezes Trójki. – Jesteśmy nim mile zaskoczeni.
Rywalizacja w tej grupie o wejście do play-off jest bardzo zacięta, szansę na cztery miejsca ma pięć ekip. Oprócz lidera z Hajnówki i Trójki liczyć się będą jeszcze AKS UŁ Łódź, Caro Rzeczyca i AZS UWM Olsztyn.
– By wskoczyć do czwórki musimy wyeliminować jeden z czterech silnych zespołów. Czy będziemy bić się o I ligę, zależeć będzie od rozstrzygnięć w sprawie pozyskania sponsora strategicznego. Pomagają nam w tym władze miasta Międzyrzec Podlaski, naszego głównego sponsora w II lidze. Rozmawiamy z dwoma firmami, wyniki poznamy na początku 2013 roku.