- To zwycięstwo było naszym zawodnikom bardzo potrzebne - mówił po spotkaniu Roman Lis, prezes świdnickiego klubu. - Mamy nadzieję, że zespół w końcu się przełamał i teraz zacznie również wygrywać w lidze.
Świdniczanie byli górą w pierwszej, trzeciej i piątej odsłonie. Sporo emocji było w drugim secie, w którym Avia przegrała na przewagę 28:30. Gdyby podopieczni trenera Krzysztofa Lemieszka byli bardziej skuteczni w ataku, zeszliby z parkietu zwycięzcy także w tej partii, a mecz rozstrzygnęliby w trzech setach.
Szkoleniowiec I-ligowca dał pograć prawie wszystkim zawodnikom. Jedynym pauzującym był przyjmujący Maciej Sajdak. Dobrą zmianę dał środkowy Daniel Szaniawski. Zawodnik siał postrach pod siatką Hutnika, „wbijając gwoździe” po rozegraniu Bartłomieja Misztala.
- Daniel zagrał bardzo dobre spotkanie, podobnie jak cały zespół - podsumował prezes Lis.
Kolejną rundę PP Avia rozegra 26 listopada.
Hutnik Kraków - Avia Świdnik 2:3 (23:25, 30:28, 21:25, 25:21, 11:15)
Avia: Misztal, Poinc, Woźniak, Konieczny, Woźnica, Kwiecień, Sadowski (libero) oraz Szaniawski, Łęgowski, Skwarek, Dobrzyński.