O tym, że Szóstka będzie musiała wycofać się z rozgrywek mówiło się już od jakiegoś czasu. Drużyna z Biłgoraja miała podpisaną umowę z firmą Black Red White tylko do końca maja 2013 roku.
– Niestety, wszystko z powodu kryzysu. Meble dużo gorzej się sprzedają i nasz sponsor musiał się wycofać ze wspierania sportu. Wielka szkoda, ale nie mamy do nikogo pretensji. I tak firmie Black Red White należą się podziękowania, że wspierała nas tak długo.
Próbowaliśmy różnych sposobów, żeby jednak zagrać. Rozważaliśmy nawet wystawienie do składu samych juniorek. Niestety inne koszty nadal byłyby zbyt duże i nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Sami sędziowie to rocznie 30 tysięcy złotych.
Do tego kwalifikatorzy, którzy za mecz kosztowaliby nas 600 zł. I oczywiście wyjazdy na mecze. Po podliczeniu wszystkich wydatków okazało się, że nadal brakuje nam pieniędzy – przekonuje prezes Andrzej Miazga.
Co będzie dalej z zespołem, który przez ostatnie lata należał do jednych z najlepszych w II lidze? I od kilku sezonów bezskutecznie walczył o awans na zaplecze PlusLigi kobiet? Na razie wiadomo, że w klubie pozostaną grupy młodzieżowe.
Trenerem juniorek ma być Zbigniew Różański (pod jego wodzą grupa kadetek w minionych rozgrywkach brała udział w półfinale mistrzostw Polski).
Być może z młodszymi siatkarkami pracować będą do niedawna zawodniczki Szóstki: Daria Kundera i Dominika Żółtańska.
– Nikt nie wierzył, że jednak się wycofamy. Niestety na dzień dzisiejszy ciężko powiedzieć, co będzie dalej. Naprawdę nie wiem, czy za rok uda się wrócić do gry. Na pewno gdybyśmy wcześniej uzyskali promocję do I ligi to wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej.
W przypadku awansu bylibyśmy jedyną, żeńską drużyną z województwa na tym poziomie rozgrywek i o sponsora byłoby łatwiej. Miałem już nawet wstępne rozmowy z firmami i chętni naprawdę byli. Niestety nie udało się dostać do tej wymarzonej I ligi – dodaje prezes Miazga.
W efekcie, w sezonie 2013/2014 województwo lubelskie będzie miało tylko jednego przedstawiciela w II lidze siatkarek – Tomasovię Tomaszów Lubelski. Rozgrywki rozpoczną się 28 września.
Tomasovia oszczędza
– Niestety nastały ciężkie czasy. Sporo klubów wycofało się z II ligi, a skoro taki los spotkał także Szóstkę Biłgoraj to naprawdę świadczy to o tym, że nie jest wesoło. Pozyskaliśmy już kilka zawodniczek, a cały czas trwają rozmowy z siatkarką, która będzie występowała na pozycji rozgrywającej. Musieliśmy także zrezygnować ze zgrupowania w Międzybrodziu Bialskim – wyjaśnia Kaniewski.
Kadrę Tomasovii w nowym sezonie wzmocnią wychowanka klubu Marta Machoś, a także: Patrycja Staszczyk i Marta Jasiewicz (obie ostatnio Victoria Lubliniec). Umowy przedłużyły: Diana Romaszko, Aleksandra Czerniawska i Katarzyna Marcyniuk, dołączą również dwie zawodniczki z Sanoka.
Nowe rozgrywki mają wystartować 28 września, a Tomasovia ponownie znalazła się w grupie czwartej. W sumie do rywalizacji przystąpi 11 zespołów.
Rywalkami podopiecznych trenera Kaniewskiego będą: Siarka Tarnobrzeg, Dalin Myślenice, Pogoń Proszowice, AZS UEK Kraków, MKS San-Pajda Jarosław, PKCH PWSZ Tarnów, Bronowianka Kraków, MKS MOS Wieliczka, Ekstrim Gorlice oraz Sandecja Nowy Sącz.