Najwięksi sportowcy okresu międzywojennego odnosili sukcesy nie tylko w rywalizacji w imię idei Pierra de Coubertina, ale pomagali również odbudowywać państwo Polskie po dwóch wojnach światowych i rozbiorach. Historie takich postaci pomaga nam zrozumieć wystawa „Gwiazdy Sportu w Niepodległej. Wybitni Sportowcy II RP” na Arenie Lublin.
Powstała ona przy współpracy Centrum Historii Sportu w Lublinie z warszawskim Muzeum Sportu i Turystyki. Co ważne, wpisuje się w obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
- To jest nasz wspólny obowiązek przypominać bohaterów nie tylko polskiego sportu, ale i polskiej polityki i gospodarki. Wszyscy ci sportowcy aktywnie włączali się w odbudowę państwowości polskiej. Szybko, poprzez sukcesy sportowe, stali się autorytetami w swoich środowiskach – tłumaczy Tomasz Jagodziński, dyrektor Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie.
Halina Konopacka, Janusz Kusociński czy Stanisław Marusarz – do tej listy można by dodać jeszcze wiele nazwisk, które odnosiły największe sukcesy sportowe w 20-leciu międzywojennym. Pierwsze medale z igrzysk olimpijskich Polacy przywieźli w 1924 z Paryża. W letnich zmaganiach biało-czerwoni wywalczyli dwa medale – srebrny w kolarskim wyścigu torowym na dystansie 4 kilometrów (Józef Lange, Jan Łazarski, Tomasz Stankiewicz, Franciszek Szymczyk) oraz brąz w jeździectwie (Adam Królikiewicz na koniu Picador). Pierwsze złoto wywalczyła natomiast wspomniana Halina Konopacka w rzucie dyskiem cztery lata później w Amsterdamie.
W sumie, między 1918 a 1939 rokiem Polacy zdobyli 20 medali letnich igrzysk olimpijskich: dwa w 1924 roku w Paryżu, pięć w 1928 roku w Amsterdamie, siedem w 1932 roku w Los Angeles oraz sześć w 1936 roku w Berlinie.
W historii międzywojennego sportu zapisali się również dwaj ważni zawodnicy z Lubelszczyzny: urodzony w Nałęczowie Władysław Król oraz lublinianin Teodor Bieregowoj-Bieregowski. Pierwszy z nich był hokeistą i wziął udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Garmisch-Partenkirchen w 1936 roku. Z kolei drugi był chodziarzem, który wystartował w letniej edycji zmagań w tym samym roku w Berlinie.
- Władysław Król był piłkarzem, zainteresował się też sportami zimowymi, a po przenosinach do ŁKS-u Łódź został hokeistą. Bez wątpienia jest prekursorem hokeja na lodzie w Polsce i to, między innymi, jemu zawdzięczamy powstanie ligi hokejowej. Natomiast Teodor Bieregowoj-Bieregowski zaczął uprawiać dość specyficzny sport. Chodzenie nie wydawało się dyscypliną olimpijską, aż tu nagle zebrało się kilku chłopaków, którzy chodzili szybciej niż inni biegali – wyjaśnia Paweł Markiewicz z Centrum Historii Sportu w Lublinie.
Wystawa jest dostępna dla zwiedzających do 19 października we foyer Areny Lublin przy ulicy Stadionowej 1. Wstęp jest bezpłatny.