Start Lublin w niedzielę zagra w Szczecinie z King Wilkami Morskimi. Klub rozwiązał kontrakt z Robem Poole’em
Ta decyzja to konsekwencja słabej gry 23-latka. Poole przyjechał do Lublina z opinią świetnego strzelca, specjalistą od rzutów za trzy punkty. Boiskowa rzeczywistość zweryfikowała te opinie. Amerykanin rozegrał dla „czerwono-czarnych” 22 spotkania, ale na parkiecie średnio spędzał zaledwie osiemnaście minut. W tym czasie zdobywał średnio jedynie sześć punktów. Jego średnia skuteczność rzutów z gry wynosiła nieco ponad 38 procent.
W kadrze Startu zostało jeszcze trzech obcokrajowców. Ostatnie ruchy trenera Michała Sikory pokazują jednak, że w klubie obrano „polski” kierunek. Najbardziej na tej zmianie skorzystał Paweł Kowalski, który przez ostatnie dwa sezony grzał ławkę rezerwowych. Za kadencji trenerów Pawła Turkiewicza i Dusana Rajkovicia „Kowal” na boisku przebywał łącznie przez blisko siedemdziesiąt minut. Sikora mocno postawił na swojego byłego kolegę z boiska, a ten odwdzięcza mu się za okazane zaufanie. W ostatnim spotkaniu ze Śląskiem Wrocław (72:79), Kowalski wyszedł w pierwszej piątce i należał do grona najlepszych zawodników na boisku. W ciągu blisko dziewiętnastu minut 32-latek trafił dwie trójki i zebrał pięć piłek.
Postawa Kowalska jest istotna również w obliczu kontuzji Marcina Salamonika. Jeden z liderów „czerwono-czarnych” walczy z urazem pleców i jego występ w Szczecinie stoi pod dużym znakiem zapytania.
Zdecydowanym faworytem niedzielnej konfrontacji są gospodarze, którzy wciąż mają olbrzymie szanse na awans do fazy play-off. Aktualnie w ligowej tabeli zajmują siódme miejsce z 36 punktami na koncie. Start jest natomiast na samym dnie stawki, a na zwycięstwo czeka już od jedenastu spotkań.
Jeżeli „czerwono-czarni” chcą zakończyć tę kompromitującą serię, to muszą zatrzymać w strefie podkoszowej Pawła Leończyka, a na obwodzie Pawła Kikowskiego i Russella Robinsona. Ten ostatni w przeszłości grał m.in. w Turowie Zgorzelec i Stelmecie Zielona Góra. Do Wilków Morskich dołączył w styczniu i od tego czasu średnio zdobywa blisko trzynaście punktów na mecz. Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godz. 18.