Odkąd Marek Sadowski objął Tomasovię niebiesko-biali nie stracili nawet punktu. W sobotę zespół wygrał szósty mecz z rzędu i piąty pod wodzą „Sadka”. Tym razem rozbił Ładę Biłgoraj 5:0
Pierwsze minuty wcale nie wskazywały jednak, że drużyna Ireneusza Zarczuka dostanie aż takie lanie. Mecz był wyrównany. Gospodarze w 21 minucie objęli jednak prowadzenie po bramce Karola Karólaka z rzutu karnego. Tuż przed przerwą wynik poprawił Przemysław Orzechowski.
W drugiej części goście trzymali się tylko kwadrans. Kiedy Karólak podwyższył na 3:0 z Łady całkowicie zeszło już powietrze i gracze z Biłgoraja oddali pole rywalom. Efekt? Dwie kolejne bramki, których autorami byli: Krzysztof Zawiślak i Piotr Karwan.
– Gdyby ktoś powiedział mi w 20 minucie tego meczu, że wygramy aż tak wysoko, to bym nie uwierzył – mówi trener Sadowski. – Rywale naprawdę rozgrywali bardzo dobre zawody. Łada grała agresywnie i wysoko do nas podchodziła. Po przerwie opadli z sił i stąd tak wysoki wynik.
Kolejny raz dobrą formę potwierdził Karólak, który za kadencji „Sadka” zdobył już dla niebiesko-białych sześć goli. W defensywie świetnie radzi sobie Karwan, a na pochwały za niedzielny występ zasłużył jeszcze jeden gracz. – Paweł Staszczak naprawdę rządził w środku pola. To był bardzo dobry mecz w jego wykonaniu. Oby tak dalej – cieszy się trener Tomasovii.
Z pierwszej połowy zadowolony był także opiekun przyjezdnych, niestety gorzej było po zmianie stron. – Przed przerwą byliśmy niemal równorzędnym rywalem dla gospodarzy. Niemal, bo jednak dostaliśmy dwie bramki. Przeciwnik dał nam prawdziwą lekcję skuteczności. My nie potrafiliśmy zamienić naszych okazji na gole. Trzecie trafienie praktycznie postawiło kropkę nad i, jeżeli chodzi o trzy punkty w niedzielnym spotkaniu – mówi Ireneusz Zarczuk, którego zespół w dwóch ostatnich występach stracił osiem bramek, a do siatki rywali nie trafił ani razu.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Łada 1945 Biłgoraj 5:0 (2:0)
Bramki: Karólak (21-z karnego, 59), Orzechowski (44), Zawiślak (65), Karwan (68).
Tomasovia: Rojek – Szuta, Karwan, Smoła (80 Czujkow), Skiba, Mielnuczyk, Staszczak, Karólak (80 T. Raczkiewicz), Orzechowski, Baran (60 Misztal), Kłos (46 Zawiślak).
Łada: Szawara – Mielncizek (62 Myszak), Czarniecki, Mazurek, Kuliński, Czok (63 Skubisz), Birut (80 Chmura), Lavruk, Bielak (25 Konopka), Dorosz, Pyda.
Żółte kartki: Raczkiewicz – Birut, Lavruk, Skubisz, Kuliński.