FOT. MACIEJ KACZANOWSKI/ARCHIWUM
Lewart jest już zdecydowany na pozyskanie trzech zawodników. Kadrę beniaminka z Lubartowa wzmocnią: Wadim Semczuk (Chełmianka), a także duet piłkarzy Górnika Łęczna: Michał Zuber i Michał Walaszek
– Doszliśmy już do porozumienia z Chełmianką i Górnikiem. Cały czas rozmawiamy z Motorem Lublin w sprawie juniorów tego klubu. Jeszcze się jednak nie dogadaliśmy. Mamy też na testach graczy ze Świdnika, a decyzje powinny zapaść w ciągu najbliższych dni – mówi Grzegorz Białek, trener Lewartu.
Najciekawszym wzmocnieniem może być Zuber. Musi jednak uporać się z kłopotami zdrowotnymi, które dręczą go od dłuższego czasu. Kilka razy był już przymierzany do Wisły Puławy, także tego lata. Ostatecznie z transferu wyszły jednak nici. Teraz 23-latek może się odbudować w drużynie beniaminka. W końcu ma za sobą grę w I lidze. Jako 19-latek, w sezonie 2011/2012 zdobył dla Górnika Łęczna trzy bramki. Później nie wiodło mu się już tak dobrze, a ostatnio grał tylko w rezerwach zielono-czarnych.
Dobre wieści napływają też z Lubartowa, jeżeli chodzi o tamtejszy stadion. Wszystko wskazuje na to, że drużyna będzie mogła zgodnie z planem już w drugiej serii gier zagrać u siebie z Izolatorem Boguchwała. W odwodzie pozostaje boisko w Radzyniu Podlaskim, jednak prace w Lubartowie powinny zakończyć się w przeciągu kilku najbliższych dni.
– Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Niedługo mają pojawić się u nas przedstawiciele komisji licencyjnej i ocenić, czy wszystko udało się wykonać zgodnie z założeniami. Szatnie jednak już stoją, płot również został podniesiony. Sektor gości także jest gotowy, więc nie powinniśmy mieć problemów z uzyskaniem pozwolenia na grę u siebie – przekonuje trener Białek.
Szkoleniowiec przyznaje także, że po kilku sparingach trudno oceniać, na co będzie stać jego piłkarzy. – Bardzo dobrze zagraliśmy z Avią, którą pokonaliśmy 3:0. Ze Stalą Kraśnik tylko zremisowaliśmy, ale specjalnie było sporo zmian w składzie, żeby wszyscy mogli zagrać. Ogólnie mamy w drużynie praktycznie samych debiutantów, jeżeli chodzi o III ligę. Tomek Mitura grał kiedyś na tym poziomie, ale wiele lat temu. Jedynie Zuber i Semczuk mają nieco większe doświadczenie. Wszystko zweryfikuje jednak boisko.
W dwóch pozostałych meczach kontrolnych Lewart zaliczył wygraną z Opolaninem 5:2, a także porażkę z Energią Kozienice 0:2. Zmagania ligowe rozpocznie od wyjazdowego pojedynku z Tomasovią Tomaszów Lubelski. Grupa lubelsko-podkarpacka rusza 8 sierpnia.