Jeszcze nigdy w historii swoich występów w pierwszej lidze futboliści Tytanów Lublin nie pokonali Kraków Kings. W niedzielę przykra seria została podtrzymana i lublinianie ulegli ekipie z Małopolski 20:28.
Trzeba jednak przyznać, że w sobotę Tytani walczyli ambitnie i byli bardzo bliscy końcowego triumfu. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 14:7, jednak później to goście doszli do głosu. Szczególnie dobra w ich wykonaniu była ostatnia kwarta, w której dwa razy przyłożyli piłkę w polu punktowym rywali.
Tytani Lublin - Kraków Kings 20:28 (0:0, 14:7, 6:7, 0:14)
Tytani: Paprota, Grosman, Trubaj, Dmytrak, Włodarczyk, Soska, Żukowski, Wójcik, Barone, Kramarz, Graboś, Marzec, Famulski, Bogusz, Guzal, Kiciński, Frąc, Czeranowski, Wocior, Lee, Wójcik, Żelazowski, Jakubiec
Kings: Łodziński, Jankowski, Lech, Gurbiel, Korpak, Kącik, Klonowski, Cyganik, Wantuch, Postrach, Górnik, Pazera, Gofron, Rogowski, Janda, Satkowski, Świechowicz, Bukowiec, Białobrzeski, Masłoń, Jasiński, Klisiewicz
Sędziował: Stoma. Widzów: 300.
Drugi wynik: Wilki Łódź - Mustangs Płock 38:0.
1. Lowlanders 5 10 193-21
2. Wilki 6 6 115-176
3. Kings 6 6 134-143
4. Tytani 6 4 120-107
5. Mustangs 7 4 62-177
28 czerwca: Lowlanders - Tytani.