Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Wizję lokalną na stadionie przy Al. Zygmuntowskich przeprowadzili przedstawiciele Ekstraligi Żużlowej. Sprawdzali, jakie prace trzeba wykonać przed początkiem przyszłego sezonu, by stadion spełnił wymogi wyższej klasy rozgrywkowej.
Robert Lambert będzie reprezentował żółto-biało-niebieskie barwy w PGE Ekstralidze. Brytyjczyk dał się przekonać działaczom do pozostania w Lublinie. Klub oficjalnie przekazał te informację.
Dariusz Śledź nie poprowadzi Speed Car Motoru Lublin w PGE Ekstralidze. Szkoleniowiec postanowił zmienić otoczenie i zastąpi Rafała Dobruckiego w Betard Sparcie Wrocław.
Kolejne elementy układanki działaczy Speed Car Motoru Lublin zaczynają do siebie pasować. Po Andreasie Jonssonie swoich szans w PGE Ekstralidze spróbują także Dawid i Wiktor Lampartowie. Dzisiaj klub oficjalnie przekazał tę informację.
Trzech adeptów szkółki żużlowej Speed Car Motoru Lublin przystąpiło do egzaminu na licencje żużlowe w Rzeszowie. Jeden z nich – Jan Rachubik – może się cieszyć z sukcesu. Zdobył uprawnienia do jazdy w klasie 250cc.
Ratusz wyciąga z szuflady gotowy od wielu lat projekt stadionu żużlowego przy Al. Zygmuntowskich. Podkreśla, że jest to kompletna dokumentacja, którą wystarczy tylko nieco zmodyfikować. – Dzięki temu droga do nowego stadionu może być krótsza – deklaruje prezydent miasta.
Już na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta ma dojść do głosowania nad zarezerwowaniem w tegorocznym budżecie Lublina pieniędzy na koncepcję nowego stadionu żużlowego.
Wiele dobrego udało się zrobić przez ostatnie dwa lata w lubelskim „czarnym sporcie”. Kolejny sezon będzie pod tym względem przełomowy: po niemal ćwierćwieczu Lublin powróci na mapę krajowej elity i będzie musiał odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości
Speed Car Motor rozpoczął budowę składu na debiutancki sezon w PGE Ekstralidze. Jako pierwszego kibice powitali na pokładzie lidera z ostatnich rozgrywek – Andreasa Jonssona.
Jeden sezon dopiero co się zakończył, a już trzeba myśleć o kolejnym. Po awansie do PGE Ekstraligi Speed Car Motor Lublin będzie musiał przemodelować obecny skład. Rozpoczyna się gorący okres dla zarządu klubu
Bardzo dobry sezon zwieńczony ogromnym sukcesem – tak w dużym skrócie można podsumować wysiłki Speed Car Motoru Lublin w dotarciu na szczyt. „Koziołki” musiały jednak czasem zrobić krok w tył, żeby później ruszyć znowu do przodu
Do wiosny trzeba dostosować stadion żużlowy przy Al. Zygmuntowskich do wymogów ekstraligi. Obiekt stał się za ciasny dla rosnącej rzeszy kibiców, ale innego na razie nie ma. Decyzje w sprawie nowego mają zapaść wiosną. W grę wchodzi budowa w całkiem nowym miejscu lub na bazie starego stadionu.
Speed Car Motor Lublin dokonał rzeczy wielkiej. W dwa sezony żółto-biało-niebiescy awansowali do PGE Ekstraligi. Ten ogromny sukces dzielili w niedzielę razem z 10 tysiącami kibiców na torze przy Alejach Zygmuntowskich.
Fani Speed Car Motoru Lublin pokazali, że potrafią się zachować. Po zakończonym spotkaniu z ROW Rybnik pocieszali kibiców rywali, którzy przyjechali do Lublina wspierać swoją drużynę. Mieszkańcy Lublina życzyli im zwycięstwa nad Falubazem Zielona Góra, z którym rybniczanie powalczą w barażach o awans.
0 godz. 14.30 żużlowcy Speed Car Motoru Lublin rozpoczną rewanżowy mecz z ROW-em Rybnik o awans do PGE Ekstraligi. Lublinianie maja do odrobienia 14-punktową stratę z pierwszego spotkania.
Dokładnie 14 punktów dzieli Speed Car Motor i ROW Rybnik po pierwszym meczu finałowym. Jeśli „Koziołki” chcą zameldować się w PGE Ekstralidze, to muszą wygrać co najmniej 52:38. W przeciwnym razie czeka ich rywalizacja w barażu z Falubazem Zielona Góra
Ogromna kolejka, której końca nie było widać – tak wyglądała środowa walka o bilety na niedzielny mecz żużlowy Speed Car Motor Lublin z ROW Rybnik. Wiele osób odeszło od kasy z kwitkiem i mecz będzie mogło obejrzeć tylko w telewizji.
Pierwsze spotkania finałowe na trzech poziomach rozgrywkowych w Polsce dały odpowiedzi na kilka pytań, ale pozostawiły też tyle samo niedopowiedzeń. Mało komfortowa wydaje się być sytuacja, w której znaleźli się żużlowcy Speed Car Motoru Lublin
W najbliższą niedzielę Speed Car Motor Lublin w rewanżowym meczu o awans do PGE Ekstraligi podejmie na swoim stadionie ROW Rybnik. To starcie obejrzy komplet publiczności – bilety na finał skończyły się już w niedzielę. Ale będzie dodruk
Znakomitą promocję żużla zrobili w Rybniku zawodnicy miejscowego ROW i Speed Car Motoru Lublin. W finale rozgrywek lepsze okazały się „Rekiny”, które wygrały z aż 14-punktową zaliczką. Rewanż odbędzie się 23 września przy Alejach Zygmuntowskich.
O godzinie 14:30 w Rybniku z tamtejszym ROW Speed Car Motor Lublin rozpocznie walkę o awans do PGE Ekstraklasy. Czy lublinianom uda się wygrać na terenie rywala?
Wyjątkowo pechowo zakończyła się ostatnia, czwarta runda cyklu Speedway Euro Championship dla Andreasa Jonssona. Lider „Koziołków” opuścił tor w Chorzowie w karetce. Więcej szczęścia mieli za to Robert Lambert i Wiktor Lampart.
Na drodze do upragnionego awansu zawodnicy Speed Car Motoru Lublin muszą postawić dwa pewne kroki. Oba z nich prowadzą przez przeszkody z napisem „ROW Rybnik”. W niedzielę o 14:30 to właśnie podopieczni Antoniego Skupnia będą gospodarzami pierwszej finałowej konfrontacji. Stawką jest awans do PGE Ekstraligi
O to jak pogodzone mogą być mecze żużlowe z treningami piłkarzy na tym samym stadionie przy Al. Zygmuntowskich dopytuje prezydenta radny Leszek Daniewski (PO)