Choć w II lidze trwa jeszcze runda zasadnicza, to działacze Speed Car Motoru Lublin myślą już o fazie play-off. Wiele wskazuje na to, że przed decydującymi meczami klub wzmocni formację juniorską
Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały dwie kolejki. W tej chwili Speed Car Motor ma 22 punkty i przewodzi ligowej stawce, z przewagą sześciu „oczek” nad Startem Gniezno i Ostrovią Ostrów Wlkp.
Ale po 12. kolejce czub ligowej tabeli będzie zapewne wyglądać nieco inaczej. Lublinianie mają do rozegrania tylko pojedynek ze Stal-Met Kolejarzem Opole, a w ostatniej serii spotkań będą pauzować. Gnieźnian obok dwóch planowych meczów czeka jeszcze zaległe, wyjazdowe starcie z Naturalną Medycyną PSŻ Poznań. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że oba zespoły zgarną pełną pulę i finalnie będą miały po 25 punktów. W tej sytuacji pierwsze miejsce przed decydującą fazą sezonu zajmą żużlowcy z pierwszej stolicy Polski, którzy okazali się lepsi od „Koziołków” w bezpośrednim dwumeczu. Wtedy w półfinale play-off trafią na teoretycznie słabszego przeciwnika. Lublinian natomiast czeka rywalizacja z groźną Ostrovią.
– Musimy przygotować się na ten najmniej optymistyczny wariant. Nastawiamy się na to, że w półfinałach czeka nas walka na noże z ekipą z Ostrowa – przyznaje Jakub Kępa, dyrektor sportowy Speed Car Motoru. Już teraz działacze intensywnie myślą o sierpniowych spotkaniach w play-off. – Planujemy inwestycje sprzętowe, będziemy rozmawiać z zawodnikami o ich potrzebach. Ale priorytetem jest wzmocnienie formacji juniorskiej – dodaje Kępa, ale nie zdradza więcej szczegółów.
Na pozycjach młodzieżowych lublinianie od początku sezonu jako jedyni w lidze stawiają na swoich wychowanków. Jednak Emil Peroń, Kamil Brzeziński i Maciej Kuromonow dopiero zbierają pierwsze ligowe doświadczenia i nie zdobywają zbyt wielu punktów. A w decydującej fazie sezonu zdobycze punktowe młodzieżowców mogą mieć olbrzymie znaczenie.
Dlatego, jak informowaliśmy wcześniej, rozmawiano o wypożyczeniu z Betard Sparty Wrocław Oskara Bobera. 20-latek wystąpił do tej pory w dwóch meczach Speed Car Motoru, ale jako „gość” musiał startować jako senior. Będąc wypożyczonym mógłby zasilić formację juniorską, co znacznie zwiększyłoby pole manewru przy korzystaniu z rezerwy zwykłej przy gorszym występie któregoś z seniorów. Podobno kluby doszły już do wstępnego porozumienia w tej sprawie, ale oficjalne decyzje jeszcze nie zapadły.
Według naszych informacji nie jest wykluczone, że w Lublinie dojdzie do sprowadzenia dwóch młodzieżowców z PGE Ekstraligi. Wiele zależy jednak od ostatecznych rozstrzygnięć w rundzie zasadniczej najlepszej ligi świata oraz od rozstawienia poszczególnych zespołów w fazie play-off.