To ostateczna decyzja władz GKSŻ, które zdecydowały nie wznawiać procesu licencyjnego także dla klubów z Gniezna i Ostrowa Wlkp. Jeśli ktokolwiek z kibiców lubelskiego żużla miał jeszcze jakieś nadzieje dotyczące przyznania ekipie KMŻ Motor prawa do startów w tegorocznych rozgrywkach Nice PLŻ to kilka dni temu zostały one rozwiane. Na posiedzeniu Głównej Komisji Sportu Żużlowego, na którym byli obecni prezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski, wiceprezes związku Michał Sikora i prezes Ekstraligi Żużlowej Wojciech Stępniewski, zapadły istotne i ostateczne decyzje odnośnie sezonu 2016. Jakie?
Po pierwsze kalendarz i terminarz rozgrywek Nice PLŻ będzie przedstawiony 19 stycznia. Po drugie, w stosunku do klubów z Gniezna, Lublina i Ostrowa nie zostanie wznowiony proces licencyjny. To powoduje, i to po trzecie, że wszyscy zawodnicy mający ważne kontrakty z wymienionymi drużynami, zostają z nich zwolnieni. Stosowny komunikat w tej sprawie ukazał się już 4 stycznia. Tamtą listę zawodników należy uzupełnić jedynie o Wadima Tarasenkę.
Decyzja GKSŻ przesądza to, że w sezonie 2016 w Polsce będą tylko dwie ligi: Enea Ekstraliga i Nice PLŻ. W tej drugiej wystartuje jedenaście drużyn: Dziewięć z nich walczyć będzie w systemie każdy z każdym. To Lokomotiv Daugavpils, Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk, Włókniarz Częstochowa, Speedway Wanda Instal Kraków, Polonia Bydgoszcz, Stal Rzeszów, KSM Krosno, Polonia Piła i Orzeł Łódź, które rozegrają w sumie osiemnaście kolejek.
Z kolei Kolejarz Rawicz i Hawi Racing Team Opole rozgrywać będą mecze tylko na własnym torze. Czeka je więc łącznie jedenaście spotkań (dziesięć u siebie i jeden wyjazdowy w Rawiczu lub Opolu). Wyjazdowe mecze obu tych drużyn zostaną zweryfikowane jako walkowery 40:0 dla przeciwników.
Po zakończeniu sezonu czołowa ósemka zapewni sobie pozostanie w Nice Polskiej Lidze Żużlowej na kolejny sezon. Natomiast zespoły z miejsc 9-11 w przyszłym sezonie będą rywalizować w Polskiej 2. Lidze Żużlowej. O ile takie rozgrywki w ogóle powstaną. Natomiast dwie najlepsze ekipy z rundy zasadniczej zmierzą się w finałowym dwumeczu, zamiast fazy play-off.
A co dalej z lubelskim żużlem? Tego na razie niewiadomo. Być może działacze KMŻ Motor poinformują lada dzień kibiców o planach na nadchodzący rok. Wielce prawdopodobne jest to, ze klub zechce zorganizować kilka turniejów, z których dochód zostanie przeznaczony na spłatę długów.