Po ostatnim ligowym meczu z Moje Bermudy Stalą w Gorzowie w internecie pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy pod adresem Jarosława Hampela z Motoru Lublin. Użytkownicy mediów społecznościowych pisali, że żużlowiec rozczarowuje na wyjazdach. Czy statystyki to potwierdzają?
Lublinianie rozegrali do tej pory dziewięć spotkań, z czego pięć na wyjazdach. 2 sierpnia, meczem z Betard Spartą Wrocław, rozpoczęli część rewanżową rundy zasadniczej.
Do tej pory wszystkie mecze w PGE Ekstralidze objechało czterech seniorów: Grigorij Łaguta, Mikkel Michelsen, Matej Żagar i wspomniany Jarosław Hampel oraz dwóch juniorów: Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow. Wymiennie w składzie pojawiali się Paweł Miesiąc (wystartował w pięciu meczach) i Jakub Jamróg (cztery mecze). Było także dwóch rezerwowych – Oskar Bober i Wiktor Firmuga – z czego tylko pierwszy z nich wyjechał na tor (zaliczył jeden bieg 3 lipca w starciu z PGG ROW Rybnik przy Al. Zygmuntowskich).
Najpierw weźmy pod lupę czterech seniorów. Z tego grona najsłabiej w meczach wyjazdowych i domowych (pod względem statystycznym) wypada właśnie Jarosław Hampel. W starciach na obcych obiektach zdobył w sumie 23 punkty z bonusem, a na domowym "owalu" 38 punktów z trzema bonusami. Dla porównania liczby pozostałej trójki: Grigorij Łaguta – 49+3 (wyjazd) i 46+3 (dom); Mikkel Michelsen – 44+2 i 41+2; Matej Żagar – 44+6 i 39+6. Jak widać, Słoweniec trzyma się blisko swoich kolegów, bo zbiera najwięcej punktów bonusowych.
– Zdaję sobie sprawę z tego, że moje występy w meczach wyjazdowych są do tej pory rozczarowaniem. Ja sam czuję, że nie są one udane. Na pewno wpływ miał na to brak jazdy przed sezonem. Muszę zrobić wszystko, żeby lepiej zacząć punktować – tłumaczy Jarosław Hampel.
Na pytanie, czy liczy się z tym, że zostanie odsunięty od składu na kolejny mecz wyjazdowy (23 sierpnia w Rybniku), żużlowiec odpowiada, że każdy scenariusz jest możliwy. – Nie mam gwarancji startów – przyznaje.
Menedżer Jacek Ziółkowski i trener Maciej Kuciapa mają ból głowy z formacją juniorską. Z jednej strony młodzieżowcy potrafią popisać się świetnymi akcjami, a z drugiej popełniać kosztowne błędy. I to wszystko w przeciągu kilku biegów. Wiktor Lampart zdobył do tej pory 34 punkty z czterema bonusami (średnia 1.188 pkt.), a Wiktor Trofimow 24 punkty z pięcioma bonusami (1.074 pkt.).
Najlepszym młodzieżowcem w całej stawce jest obecnie Dominik Kubera z Fogo Unii Leszno. Zdobył o 1 punkt więcej od Gleba Czugunowa z Betard Sparty Wrocław (ma ich 68) i może też pochwalić się lepszą średnią biegową (1.950 pkt. Kubery przy 1.897 pkt. Czugunowa). Wyżej od Wiktorów w zestawieniu są jeszcze: Norbert Krakowiak (RM Solar Falubaz Zielona Góra) i Jakub Miśkowiak (Eltrox Włókniarz Częstochowa) – zarówno pod względem liczby zdobytych punktów, jak i średniej. Lepszą średnią biegową (1.360) ma także Mateusz Świdnicki z Eltrox Włókniarza Częstochowa.
W awizowanym składzie na najbliższy mecz znalazł się Jakub Jamróg, który do tej pory tylko raz miał okazję pokazać się kibicom na torze przy Al. Zygmuntowskich (zdobył 7 punktów z bonusem). Wcześniej częściej, bo trzy razy, przed własną publicznością jeździł Paweł Miesiąc (w sumie uzbierał 13 punktów z czterema bonusami).