W ostatnim dniu okienka transferowego KM Cross Lublin ogłosił skład drużyny na przyszłoroczne rozgrywki Polskiej 2. Ligi. Zespół liczy siedmiu seniorów i sześciu młodzieżowców
To oficjalne potwierdzenie pojawiających się od kilku tygodni zapowiedzi, że po rocznej przerwie lubelscy kibice znów będą mogli emocjonować się rywalizacją ligową. Zgodnie z zapowiedziami trenerem drużyny będzie wychowanek Motoru Lublin Dariusz Śledź.
Jednym z liderów ma być inny zawodnik, który swoja karierę rozpoczynał nad Bystrzycą, powracający do klubu z rodzinnego miasta po kilku latach przerwy Daniel Jeleniewski. Drugim filarem zespołu będzie Duńczyk Bjarne Pedersen, były stały uczestnik cyklu Grand Prix i dwukrotny drużynowy mistrz świata z lat 2006 i 2008.
Grono obcokrajowców uzupełnią utalentowani Robert Lambert z Wielkiej Brytanii i Patrik Hansen z Danii. Plastrony z koziołkiem ponownie przywdzieją natomiast dwaj wychowankowie Stali Rzeszów: Paweł Miesiąc i Maciej Kuciapa. Ostatnim seniorem będzie Stanisław Burza, który ma być odpowiedzialny nie tylko za zdobywanie punktów, ale też za przygotowanie motocykli.
W składzie KM Cross znalazło się też sześciu wychowanków klubowej szkółki: Eryk Borczuch, Kamil Brzeziński, Dawid Flis, Maciej Kuromonow, Emil Peroń i Krystian Włodarczyk. W tej chwili największe szanse na walkę o miejsca na pozycjach juniorskich wydają się mieć Brzeziński i Peroń. Obaj w tym roku zaliczyli ligowe debiuty w Nice PLŻ, reprezentując w charakterze gościa odpowiednio: Stal Rzeszów i Wandę Kraków.
Zakontraktowani zawodnicy stawiają lubelski klub w gronie faworytów do zwycięstwa w PLŻ2. Już od kilku dni, gdy do mediów przedostawały się pogłoski o rozmowach kontraktowych, budowany w Lublinie zespół okrzyknięto mianem „dream teamu”.
– Nie ulega wątpliwości, że ci żużlowcy mieli propozycje z innych klubów, także z wyższych klas rozgrywkowych – przyznaje trener Dariusz Śledź. – Jaki cel sobie stawiamy? Będziemy chcieli wygrywać i sprawiać radość kibicom, a co te ewentualne zwycięstwa przyniosą, to się okaże.
– Nie chcemy mówić głośno o awansie, ale interesuje nas jak najlepszy wynik. W sporcie pewnych rzeczy nie da się kupić, trzeba na nie ciężko zapracować – dodaje Piotr Więckowski, menadżer sekcji żużlowej KM Cross.
W najbliższym czasie okaże się, czy klub będzie startował w ligowych rozgrywkach pod nazwą KM Cross. W grę wchodzi m.in. pojawienie się w nazwie sponsora tytularnego, ale w tej kwestii działacze nie chcą się jeszcze oficjalnie wypowiadać.