![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-03/1e54762452a0904cd4e620ffafb2833a_std_crd_830.jpg)
Starszy mężczyzna leżał nieprzytomny na chodniku. Gdyby nie pomoc policjantów, mógł nie przeżyć.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Sierżant sztabowy Dawid Czubak oraz jego kolega, sierżant Mirosław Orłowski z 7. komisariatu mieli akurat patrol na ulicach Lublina. Było samo południe w czwartek. Na chodniku przy Alei Kraśnickiej policjanci zauważyli leżącego mężczyznę. Przechodzący obok ludzie nie reagowali.
Dopiero policjanci zatrzymali radiowóz, by sprawdzić co się stało. – Gdy podeszli bliżej zauważyli, że człowiek jest nieprzytomny. Mundurowi od razu udrożnili mu drogi oddechowe i rozpoczęli działania reanimacyjne – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Starszy mężczyzna na szczęście odzyskał świadomość. Po przyjeździe karetki pogotowia, okazało się, że 72–latek miał zawał serca. – Pomoc przyszła w odpowiednim momencie i udało się uratować życie mężczyzny–zaznacza nadkomisarz Gołębiowski. 72–latek trafił do szpitala.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)