Po Polski mają przylecieć studenci z Politechniki Rzeszowskiej, którzy przebywali w chińskim mieście Wuhan, które jest centrum epidemii koronawirusa 2019-nCoV. Władze uspokajają, że warszawskie Lotnisko Chopina zapewnia, że jest odpowiednio przygotowane na przybycie podróżnych.
- Wszystkie punkty wejścia na terytorium Polski, a także na terytorium Unii Europejskiej, bo to się odbywa również na poziomie unijnym, są monitorowane – zaznaczył wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Dyplomata podkreślił, że MSZ zna informację o grupie polskich studentów oraz monitoruje tę sprawę. Jabłoński zaapealował do Polaków, których może dotyczy zagrożenie epidemiologiczne, aby zwracali się do polskich placówek dyplomatycznych, które udzielą im niezbędnej pomocy.
Koronawirus doprowadził do śmierci co najmniej 41 osób, a zarażonych zostało już ponad 1200 osób. To najnowsze dane, udostępnione przez Narodową Komisję Zdrowia Chin. Wirus, który po raz pierwszy wykryto w mieście Wuhan, trafił już do Europy, we Francji zdiagnozowano trzy przypadki zakażenia.
Francuska minister zdrowia powiedziała, że pierwszy z nich zdiagnozowano u pochodzącego z Chin 48-letniego mieszkańca Bordeaux.
Wirus nie dotarł jeszcze do Polski
- Wszystkie granice, wszystkie punkty wejścia na terytorium Polski, także na terytorium Unii Europejskiej, ponieważ to się odbywa również na poziomie unijnym, są monitorowane – powiedział Paweł Jabłoński z MSZ pytany o szerzącą się epidemię koronawirusa. Jak dodał, wirus nie dotarł jeszcze do naszego kraju.
- Na lotniskach wprowadziliśmy dodatkowe procedury bezpieczeństwa, została wprowadzona tzw. karta lokalizacji, która wymaga od pasażerów przylatujących z zagrożonych rejonów świata, aby udzielali dodatkowych informacji, po to, aby w razie potrzeby, odpowiedni służby mogły podjąć decyzję o wprowadzeniu dodatkowych środków bezpieczeństwa – poinformował Jabłoński.
Główny Inspektorat Sanitarny odradza podróżowanie do Azji Południowo-Wschodniej.