
Pierwszy sokół pojedzie do Chin prawdopodobnie na początku przyszłego roku. A potem śmigłowców z PZL będzie tam przybywać.

Podpisana już ramowa umowa przewiduje, że Chińczycy w ciągu dziesięciu lat kupią w PZL Świdnik około 150 maszyn. - Oprócz sokołów zainteresowani są też wielozadaniowymi kaniami oraz najmłodszym dzieckiem PZL - "powietrzną taksówką” czyli SW-4 - dodaje Mazur. - Nie szykujemy się jednak na żadne masowe zatrudnianie pracowników z tego tytułu - dodaje. I przypomina niewypał z Koreańczykami, którzy w połowie lat 90. planowali kupić 35 sokołów, a skończyło się na 7.
Wartość kontraktu to tajemnica handlowa. Wiadomo jednak, że sokół w podstawowej wersji kosztuje ok. 10 mln zł.