Podnośnik, który pozwala na dotarcie strażaków do 6, 7 piętra ma na wyposażeniu świdnicka Komenda Powiatowa PSP. W przypadku pożaru w wieżowcu przy ul. Racławickiej w Świdniku okazało się, że to nie wystarczy. Potrzebna była pomoc z Lublina.
Dwa dni przed końcem minionego roku w jednym z mieszkań na 9. piętrze bloku przy ul. Racławickiej w Świdniku wybuchł pożar. Ponieważ część osób z wyższych kondygnacji została uwięziona na balkonach, potrzebna była wysoka drabina, by skutecznie przeprowadzić ewakuację. Komenda Powiatowa PSP w Świdniku nie ma jednak tak wysokiej drabiny, dlatego do akcji gaśniczo-ratowniczej wkroczyły wozy z Lublina.
– Drabiny z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4 i 1 w Lublinie przybyły po odpowiednio 7 i 12 minutach – relacjonuje st. kpt. Paweł Dańko, rzecznik prasowy komendanta powiatowego PSP w Świdniku. – Natomiast pierwsze siły i środki z JRG Świdnik na miejsce zdarzenia przybyły po 2 minutach i niezwłocznie przystąpiły do działań ratowniczo-gaśniczych.
Rozpoczęła się ewakuacja klatką schodową. – Po dojeździe strażaków z Lublina rozpoczęto ewakuację osób z balkonów na wyższych kondygnacjach – dodaje st. kpt. Paweł Dańko.
W Świdniku jest sześć 10-piętrowych wieżowców. Wszystkie są zarządzane przez spółdzielnię mieszkaniową. Czy wobec tego potrzebna jest wyższa drabina w razie innych tego typu akcji ratowniczo-gaśniczych?
– Osobiście uważam, że podnośnik o większych parametrach powinien być na wyposażeniu świdnickiej Komendy Powiatowej PSP – przyznaje Łukasz Reszka, starosta świdnicki. Zaznacza, że o taki zakup powinien zwrócić się komendant. – Nie widzę przeszkód, aby straż pożarna wystąpiła zarówno do nas, jak też gmin z powiatu świdnickiego o finansowe wsparcie zakupu takiego sprzętu – mówi starosta.
– Komenda Powiatowa PSP w Świdniku ma na wyposażeniu podnośnik hydrauliczny o maksymalnej wysokości roboczej 25 metrów. Pozwala to na dotarcie do 6 lub 7 piętra – mówi st. kap. Paweł Dańsko. – Oczywiście dobrze byłoby, gdyby nasza komenda posiadała drabinę mechaniczną lub podnośnik o większych parametrach. Wiąże się to co prawda z ogromnymi kosztami – zakup to blisko 2,5 mln złotych, dodatkowo coroczne koszty eksploatacji: przeglądy okresowe, badania techniczne itp. Nie można jednak porównywać tego ze zdrowiem czy życiem mieszkańców.
Rzecznik prasowy komendanta powiatowego PSP w Świdniku zaznacza, że „nawet najbardziej rozwinięte kraje nie posiadają drabin czy podnośników o wysokości większej niż chronione obiekty”. – Obecnie najwyższe podnośniki mają wysokość 112 metrów. Budynki wysokie i wysokościowe projektowane i budowane są tak, by „broniły się same” – zwraca uwagę st. kap. Paweł Dańko. – Chodzi o odpowiednią klasę odporności pożarowej elementów budowlanych, szerokości i długości dróg ewakuacyjnych, system usuwania dymu i ciepła z ciągów komunikacyjnych, itp. Ważnym elementem jest też zapewnienie drogi pożarowej do obiektu – podkreśla Dańko.