Kierowcy błądzą, drogowcy robią audyt, a właściciele okolicznych firm tracą. Od prawie roku przedsiębiorcy nie mogą się doprosić prawidłowego oznakowania zjazdu z drogi S17 do Wierzchowisk
- Stoi tam znak informujący o skręcie w lewo do Lublina i prosto do Świdnika. Natomiast trzeci kierunek, do wsi Wierzchowiska, jest "ślepy”, nie ma żadnego oznakowania. A tylko tą drogą można dojechać do mojej i wielu innych firm w Wierzchowiskach - mówi właścicielka pola golfowego w tej miejscowości. - Ludzie gubią się, jeżdżą do Piask, do Świdnika, aż w końcu rezygnują z wizyty u mnie. Ile ja się nasłuchałam żali w tej sprawie - opowiada biznesmenka.
Brak właściwego oznakowania uderza też w innych przedsiębiorców. Oprócz pola golfowego nieoznakowanym zjazdem można dojechać do firmy Korbanek, Woliński czy centrum ogrodniczego. Droga została oddana do użytku już w lipcu 2013 roku. - Od tamtego czasu GDDKiA nie jest w stanie poradzić sobie z prawidłowym oznakowaniem - zżyma się nasza Czytelniczka.
W końcu przedsiębiorcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. - Na własny koszt, na prywatnej posesji, ustawiliśmy reklamy informujące o dojeździe do naszych firm. 28 maja otrzymaliśmy pismo od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o nakazie usunięcia reklam pod rygorem zgłoszenia sprawy do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - opowiada nasza rozmówczyni.
- W kwestii reklam obowiązują przepisy dotyczące ustawiania ich w pasie drogowym oraz w jego pobliżu, nawet na prywatnym terenie. Jeżeli stoją bez odpowiedniej zgody muszą być usunięte - tłumaczy Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Nam nie tyle chodzi o reklamę, co o znak kierunkowy do wsi Wierzchowiska. To wystarczy, aby kierowcy się nie gubili - podkreśla właścicielka pola golfowego.
Przedsiębiorcy poprosili GDDKiA o ustawienie znaku i prawidłowe oznakowanie drogi. - Dostaliśmy odpowiedź, że droga jest oznakowana prawidłowo, a obecnie prowadzony jest audyt i w połowie lipca ma zostać dostawionych kilka znaków - dodaje przedstawicielka przedsiębiorców.
Jest więc nadzieja, że problem uda się rozwiązać. - Rzeczywiście taki audyt był przeprowadzony - potwierdza Krzysztof Nalewajko. - 5 maja podpisaliśmy umowę z firmą, która ma wykonać dodatkowe prace, m.in. korektę oznakowania. Na zjeździe pojawi się kierunkowskaz do wsi Wierzchowiska. Na zakończenie tych prac firma ma 70 dni od daty podpisania umowy - dodaje Nalewajko.