Zdecydowałam się do Państwa napisać, jako że wiążę duże nadzieje z lotniskiem w Świdniku. Od kilku lat mieszkam w Wielkiej Brytanii, gdzie studiuję i doświadczyłam wielokrotnie niedogodności związanych z męczącymi podróżami z północy Anglii - napisała do nas Aleksandra.
Niestety nie zawsze można polegać na rodzinie czy znajomych, rezerwując loty kilka miesięcy naprzód. Wielu Polaków mieszkających w Anglii Północnej znajduje się w podobnej sytuacji.
Nie będę typować miasta, w którym mieszkam, choć byłoby to idealne dla mnie rozwiązanie, ale myślę, że dla większości Polaków połączenie z Liverpoolem, bądź Manchesterem rozwiązałoby problem dojazdu do Lublina i okolic. Nieważne byłyby wtedy dla mnie linie lotnicze, byleby jak najszybciej dojechać do Lublina.
Aleksandra ze Zjednoczonego Królestwa