Na skrzyżowaniu ul. Klonowej z ul. Wyszyńskiego w Świdniku staną znaki "STOP”. Będzie też można zatrzymać się przy ulicy. – To wciąż nie załatwia naszego problemu – twierdzą mieszkańcy.
– Prosimy o progi zwalniające, bo średnio kilka razy w miesiącu dochodzi do kolizji lub wypadku – dodaje kolejny z mieszkańców.
Urzędnicy obiecują, że w ciągu kilku dni na ulicy staną znaki drogowe. – Nowa organizacja ruchu jest już uzgodniona ze Starostwem Powiatowym i policją – wyjaśnia Artur Soboń, rzecznik Urzędu Miasta w Świdniku. – Zmiany zaczną obowiązywać w przyszłym tygodniu.
Na skrzyżowaniu ul. Klonowej z ul. Wyszyńskiego staną znaki "STOP”. – Progi zwalniające i ograniczenie prędkości do 30 km/h nie znalazły uznania w oczach starostwa i policji – dodaje Soboń. – To jest droga gminna a nie osiedlowa, na której to można zostawać takie rozwiązania.
Właściciele domków jednorodzinnych skarżą się też, że nie mogą parkować przy swoich posesjach. Po budowie drogi asfaltowej ustawiono znaki zakazu zatrzymywania. Zakaz obowiązuje na całej długości i po obu stronach ulicy. – Dlaczego władze miasta każą mieszkańcom łamać przepisy drogowe, by mogli dostać się do swoich domów? – pyta jeden z mieszkańców. – Ile czasu pan burmistrz potrzebuje by zauważyć ten problem? Czekamy już ponad 6 miesięcy. Mieszkańcy kilku domów nie mogą zgodnie z przepisami zatrzymać swoich samochodów, żeby otworzyć bramę wjazdową.
Urząd zamierza zrealizować obietnicę złożoną w tej sprawie już wcześniej. Teraz mieszkańcy do końca roku będą mogli parkować na chodniku, ale tylko na części ul. Klonowej.
Co na to zainteresowani?
– To nie załatwia naszego problemu – twierdzą osoby mieszkające przy ulicy, z którymi wczoraj rozmawialiśmy. – Tylko trzy rodziny będą miały możliwość parkowania, a reszta ze zmian nie skorzysta. To nasili konflikt między mieszkańcami. A samochody jak szybko jeździły tą ulicą, tak będą jeździć dalej. Poza tym nie została uzgodniona żadna z naszych propozycji. Sugerowaliśmy urzędnikom m.in. zmianę organizacji ruchu na jednokierunkową. Wtedy można by parkować na ulicy.