Dyskusji nie było. Jedynie opozycyjny radny Mariusz Wilk, w imieniu klubu radnych Świdnik Wspólna Sprawa, zaprotestował przeciwko łączeniu religii ze sprawami samorządowymi. Większość Rady Miasta zgodziła się, aby rozpocząć procedurę zmierzającą do ustanowienia patronem Świdnika Prymasa Tysiąclecia
Wniosek w tej sprawie złożył Instytut Akcji Katolickiej przy Parafii pw. Chrystusa Odkupiciela w Świdniku, który – jak przekazał przewodniczący świdnickiej Rady Miasta Włodzimierz Radek – był omawiany przez Komisję Oświaty Rodziny i Spraw Społecznych. – 5 radnych było za przyjęciem wniosku, nikt nie protestował – podsumował przewodniczący.
Na czwartkowej sesji jednomyślności już nie było. – Jako radni Klubu Świdnik Wspólna Sprawa, oświadczamy, że nie zgadzamy się na narzucanie i łączenie w ten sposób kwestii religijnych i samorządowych – zaprotestował Mariusz Wilk, szef tego klubu. Przypomniał, że w 1996 r. ówcześni radni zdecydowali, że miasto zostanie zawierzone Matce Boskiej Fatimskiej. – Podkreślono więc potrzeby religijne części radnych, bo ciężko mówić w tym przypadku o mieszkańcach – zaznaczył radny Mariusz Wilk. – Teraz po raz kolejny większość rządząca w Radzie Miasta Świdnik chce narzucić całemu miastu patrona, który także jest symbolem religii katolickiej.
Radny Wilk dodał, że kardynał Stefan Wyszyński, „choć niewątpliwie odegrał istotną rolę w historii Polski, nie miał żadnego bezpośredniego wpływu na rozwój Świdnika”. – Narzucanie mu roli patrona naszego wspólnego miasta jest więc w naszej opinii związane z potrzebami religijnymi, a nie pobudkami społeczno-historycznymi – przekonywał szef klubu radnych Świdnik Wspólna Sprawa. – Kardynał Stefan Wyszyński jest upamiętniony w Świdniku poprzez nazwanie jego imieniem najdłuższej miejskiej ulicy. Naszym zdaniem to absolutnie wystarczy. Jako radni miejscy musimy pamiętać, że Świdnik to nie jest miasto jedynie katolików – mieszkają tutaj ludzie różnych wyznań i różnych poglądów. Należy więc szanować wszystkich, a nie narzucać jedynie wolę jednej grupy.
Do tych słów odniósł się tylko burmistrz miasta Waldemar Jakson. – Jeśliby przyjąć to oświadczenie grupy radnych, to opierając się na tej argumentacji, niemożliwe byłoby ustanowienie jakiegokolwiek patrona – ocenił burmistrz. – To jest ta słynna, stosowana przez Lewicę zasada neutralności światopoglądowej. Nie ma takiego pojęcia.
Waldemar Jakson stwierdził, że on osobiście bardziej widziałby jako patrona Świdnika duszpasterza ludzi pracy, kapelana „Solidarności”, zamordowanego przez funkcjonariuszy IV Departamentu MSW – ks. Jerzego Popiełuszkę. – Byłby w większym stopniu patronem miasta, bo Świdnik jest miastem robotniczych strajków pracowniczych, miastem „Solidarności” – argumentował burmistrz.
Ostatecznie, radni głosowali nad przyjęciem stanowiska ws. rozpoczęcia procedury ustanowienia bł. kardynała Stefana Wyszyńskiego patronem miasta. Za było 15 radnych z klubu radnych burmistrza, oprócz radnej Katarzyny Denis, która była nieobecna, a także radni Koalicji Obywatelskiej – poza radnym Robertem Syryjczykiem, który wstrzymał się od głosu. Zgodnie z zapowiedzią, przeciw zagłosowali radni klubu Świdnik Wspólna Sprawa – Maciej Kantor, Magdalena Szabała, Ireneusz Szutko i Mariusz Wilk.
W podjętym przez radnych stanowisku, które zostanie skierowane do metropolity lubelskiego arcybiskupa Stanisława Budzika, czytamy m.in. że „postać Prymasa Tysiąclecia wpisała się w sposób trwały w historię naszego narodu”. A także, że „wydarzenia Świdnickiego Lipca w 1980 r. miały swoje źródło w nauce papieża św. Jana Pawła II, który czerpał z wiedzy i mądrości kardynała Stefana Wyszyńskiego, bez którego nie byłoby papieża Polaka”. Na koniec pada stwierdzenie, że „Rada Miasta Świdnik, mając na uwadze doniosłą rolę, jaką w Kościele i w życiu każdej społeczności spełniają błogosławieni, uznała, iż ustanowienie bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego patronem miasta Świdnik jest pożądane i nobilitujące naszą społeczność samorządową.”
W imieniu inicjatorów, za decyzję radnych dziękowała Irena Okoń. – Wielu z obecnych tutaj, ja też, pamiętamy wielkiego Prymasa Tysiąclecia, prześladowanego i więzionego. Wielkiego, niezłomnego obrońcę Kościoła, ale także godności każdego człowieka, bez względu na wyznanie, religię, pochodzenie czy metrykę – wyliczała przedstawicielka Akcji Katolickiej. Przyznała, że jest bardzo szczęśliwa i dumna. – Że Świdnik dzięki państwa decyzji wchodzi na drogę naśladowania Prymasa Tysiąclecia – podkreśliła.
– Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnego dokumentu w tej sprawie. Zgodnie z procedurą, po uchwale rady miasta biskup diecezjalny występuje z prośbą do Stolicy Apostolskiej o ustanowienie danej osoby patronem miasta – tłumaczy ks. Adam Jaszcz, wicekanclerz Kurii Metropolitalnej w Lublinie. – Gdy taką zgodę uzyskamy, wydawany jest stosowny dekret. Taka procedura była realizowana w przeszłości w Puławach, Krasnymstawie czy Kraśniku.
Temu ostatniemu miastu od 2018 r. patronuje Najświętsza Maryja Panna w wizerunku Matki Boskiej Kraśnickiej.