

W środę od rana nad Portem Lotniczym Lublin i jego okolicami latała „Papuga”, czyli kolorowy samolot pomiarowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Maszyna testowała lotniskowy system ILS wspomagający lądowanie samolotów w trudnych warunkach pogodowych.

– To okresowa kontrola. Zazwyczaj trwa ona kilka godzin. Takie pomiary są przeprowadzane co kilka miesięcy lub w razie doraźnej potrzeby – mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy PAŻP.
Ostatnia kontrola systemu ILS w Porcie Lotniczym Lublin miała miejsce 15 października ubiegłego roku. Wykonał ją samolot L-410 Turbolet. Tym razem nad lubelskie lotnisko agencja wysłała swój nowy nabytek – Beechcraft King Air 350. Wartą ok. 34 mln zł maszynę można było zobaczyć na początku marca, gdy wykonywała loty treningowo-pomiarowe.