Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Będzie patetycznie – jak przystało na rocznicę odzyskania niepodległości. Ale nie tylko. Popołudnie spędzimy na sportowo, bo na ulicę miasta wyruszą biegacze
Uroczystości rozpoczną się jutro o godzinie 9.15 na placu Konstytucji 3 Maja od złożenia kwiatów przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Chór świdnickich gimnazjalistów przypomni nam pieśni patriotyczne i wojenne. A potem uroczyście przemaszerujemy na ul. Wyszyńskiego do kościoła NMP Matki Kościoła. Po mszy z koncertem wystąpią uczniowie Szkoły Muzycznej. Podczas całej pierwszej części obchodów Święta Niepodległości będziemy też mogli słuchać występów artystycznej orkiestry dętej Helicopters Brass Orchestra.
Po południu patos zamienimy na sportowe emocje. Bo po raz kolejny biegacze wyruszą na ulice Świdnika. Zaczną się ścigać już o 12.40.
– To taki inny sposób obchodzenia tego święta – mówi Tomasz Szydło, zastępca burmistrza Świdnika. – Na pewno mniej patetyczny. Ale za to przyciąga mnóstwo osób zarówno starszych jak i młodzież. Na biegi przychodzą często całe rodziny, które kibicują sobie nawzajem.
W zeszłym roku chętnych do zmierzenia się w „Biegach Niepodległościowych” nie brakowało. W ulicznym ściganiu się wzięło udział prawie 700 osób. Biegali podzieleni na 12 grup wiekowych. Na najkrótszych dystansach (150 metrów) ścigały się przedszkolaki i ich rodzice.
– W tej kategorii przyjęliśmy formułę, że każdy maluch biegnie z jednym z rodziców – mówi Tomasz Szydło.
Na dłuższych dystansach zmierzą się młodzież i dorośli. Najwięcej, bo 1200 metrów, będą mieli do pokonania 19-latkowie i starsi.
Biegi w zależności od dystansu zaczynają się w różnych punktach miasta, ale kończą zawsze na pl. Konstytucji.
Dla najlepszych w każdej kategorii będą dyplomy i puchary. Otrzyma je za każdym razem zwycięska trójka. Pamiątkowe certyfikaty uczestnictwa w zabawie dostanie każdy, kto postanowi zgłosić się do biegów i pokona swój dystans.
W biegach często biorą udział znane świdnickie osobistości. W tym roku razem z mieszkańcami miasta na starcie stanie ksiądz Janusz Kozłowski.
Wśród wszystkich uczestników zostaną rozlosowane nagrody.
– Nie chcemy tu nikogo wyróżniać – mówi Tomasz Szydło. – W tym biegu nie wygrana jest najważniejsza, ale samo uczestnictwo.
Przy odrobinie szczęścia będzie można dostać jeden z dwóch rowerów i sprzęt sportowy. Warunkiem jest wzięcie udziału w biegach i obecność na placu podczas losowania. Przewidziano też specjalne nagrody dla najmłodszego i najstarszego uczestnika imprezy.
Uroczyste zakończenie zawodów wraz z losowaniem nagród nastąpi o 14.30.
Zapisy do biegów będą przyjmowane jutro od 11.30 do 12.20 w namiocie ustawionym na pl. Konstytucji.
Po południu patos zamienimy na sportowe emocje. Bo po raz kolejny biegacze wyruszą na ulice Świdnika. Zaczną się ścigać już o 12.40.
– To taki inny sposób obchodzenia tego święta – mówi Tomasz Szydło, zastępca burmistrza Świdnika. – Na pewno mniej patetyczny. Ale za to przyciąga mnóstwo osób zarówno starszych jak i młodzież. Na biegi przychodzą często całe rodziny, które kibicują sobie nawzajem.
W zeszłym roku chętnych do zmierzenia się w „Biegach Niepodległościowych” nie brakowało. W ulicznym ściganiu się wzięło udział prawie 700 osób. Biegali podzieleni na 12 grup wiekowych. Na najkrótszych dystansach (150 metrów) ścigały się przedszkolaki i ich rodzice.
– W tej kategorii przyjęliśmy formułę, że każdy maluch biegnie z jednym z rodziców – mówi Tomasz Szydło.
Na dłuższych dystansach zmierzą się młodzież i dorośli. Najwięcej, bo 1200 metrów, będą mieli do pokonania 19-latkowie i starsi.
Biegi w zależności od dystansu zaczynają się w różnych punktach miasta, ale kończą zawsze na pl. Konstytucji.
Dla najlepszych w każdej kategorii będą dyplomy i puchary. Otrzyma je za każdym razem zwycięska trójka. Pamiątkowe certyfikaty uczestnictwa w zabawie dostanie każdy, kto postanowi zgłosić się do biegów i pokona swój dystans.
W biegach często biorą udział znane świdnickie osobistości. W tym roku razem z mieszkańcami miasta na starcie stanie ksiądz Janusz Kozłowski.
Wśród wszystkich uczestników zostaną rozlosowane nagrody.
– Nie chcemy tu nikogo wyróżniać – mówi Tomasz Szydło. – W tym biegu nie wygrana jest najważniejsza, ale samo uczestnictwo.
Przy odrobinie szczęścia będzie można dostać jeden z dwóch rowerów i sprzęt sportowy. Warunkiem jest wzięcie udziału w biegach i obecność na placu podczas losowania. Przewidziano też specjalne nagrody dla najmłodszego i najstarszego uczestnika imprezy.
Uroczyste zakończenie zawodów wraz z losowaniem nagród nastąpi o 14.30.
Zapisy do biegów będą przyjmowane jutro od 11.30 do 12.20 w namiocie ustawionym na pl. Konstytucji.
