Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński/ Archiwum)
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 17 i 20-latkowi ze Świdnika. Jak ustalili policjanci mieszkańcy miasta pobili dwoje młodych ludzi pod jednym ze świdnickich lokali w nocy z 6 na 7 kwietnia tego roku.
Wobec grupy szarpiących się osób interweniowało kilka patroli policji oraz załoga karetki pogotowia, która udzieliła pomocy nieprzytomnej kobiecie i zakrwawionemu mężczyźnie. Niewykluczone, że zarzut udziału w bójce usłyszą również inne osoby.
W zeszły weekend nad ranem, oficer dyżurny świdnickiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o awanturze przed jednym z lokali. Na miejsce wysłano policjantów oraz karetkę pogotowia, która udzielała pomocy nieprzytomnej kobiecie oraz krwawiącemu mężczyźnie. Jak się okazało, pomiędzy grupą nietrzeźwych osób doszło do awantury i szarpaniny.
Policjanci ustalili, że to 17 i 20-latek podczas awantury przed lokalem pobili dwoje mieszkańców Świdnika. Obaj młodzieńcy zostali zatrzymani i usłyszeli już zarzuty. Jeden z nich przyznał się i chce dobrowolnie poddać się karze. Drugi nie poczuwa się do winy. Za udział w bójce lub pobiciu sprawcom grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
W zeszły weekend nad ranem, oficer dyżurny świdnickiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o awanturze przed jednym z lokali. Na miejsce wysłano policjantów oraz karetkę pogotowia, która udzielała pomocy nieprzytomnej kobiecie oraz krwawiącemu mężczyźnie. Jak się okazało, pomiędzy grupą nietrzeźwych osób doszło do awantury i szarpaniny.
Policjanci ustalili, że to 17 i 20-latek podczas awantury przed lokalem pobili dwoje mieszkańców Świdnika. Obaj młodzieńcy zostali zatrzymani i usłyszeli już zarzuty. Jeden z nich przyznał się i chce dobrowolnie poddać się karze. Drugi nie poczuwa się do winy. Za udział w bójce lub pobiciu sprawcom grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
