Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. (Policja)
W Świdniku, na ul. Lotniczej, doszło do wypadku. Kierowca peugeota uderzył w drzewo i trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło we wtorek.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów kierowca peugeota jechał w kierunku Lublina. Kiedy wyprzedzał kolumnę samochodów zderzył się z oplem, który był na jej początku i skręcał w lewo.
- Peugeot wpadł w poślizg, potem zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo - wyjaśnia Magdalena Szczepanowska z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Funkcjonariusze Straży Pożarnej musieli rozcinać zawinięty wokół drzewa pojazd. 24-letni mieszkaniec powiatu Świdnickiego z podejrzeniem złamania miednicy, został przewieziony do lubelskiego szpitala, gdzie trafił na salę operacyjną. Drugiemu z kierowców, 60-letniemu mieszkańcowi Świdnika, nic się nie stało. Jak wykazał alkomat, był on trzeźwy.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów kierowca peugeota jechał w kierunku Lublina. Kiedy wyprzedzał kolumnę samochodów zderzył się z oplem, który był na jej początku i skręcał w lewo.
- Peugeot wpadł w poślizg, potem zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo - wyjaśnia Magdalena Szczepanowska z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Funkcjonariusze Straży Pożarnej musieli rozcinać zawinięty wokół drzewa pojazd. 24-letni mieszkaniec powiatu Świdnickiego z podejrzeniem złamania miednicy, został przewieziony do lubelskiego szpitala, gdzie trafił na salę operacyjną. Drugiemu z kierowców, 60-letniemu mieszkańcowi Świdnika, nic się nie stało. Jak wykazał alkomat, był on trzeźwy.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
