Robotnicy zrywają kilkaset metrów nowego chodnika, żeby zrobić miejsce pod słupy – alarmuje nasz Czytelnik. – Chodnik i tak był źle ułożony – tłumaczą drogowcy.
– Jakiś miesiąc temu drogowcy odgarnęli śnieg i kładli kostkę, jakby się paliło. Teraz ten sam chodnik rozbierają, żeby zrobić miejsce pod ekrany akustyczne. Ktoś chyba źle wymierzył i teraz zabrakło miejsca – zastanawia się.
– Ustawimy słupy i ponownie ułożymy chodnik. Takie życie – usłyszeliśmy wczoraj od jednego z robotników.
Na razie kostka brukowa wala się po placu budowy w zwałach wymieszanej ze śniegiem ziemi.
Remontowana droga wojewódzka 822 prowadzi z Lublina przez Zadębie m.in. do lotniska w Świdniku. Nadzór nad remontem sprawuje Zarząd Dróg Wojewódzkich. Tam usłyszeliśmy, że chodnik po stronie osiedla domków jednorodzinnych ułożono jesienią, a nie – jak twierdzą mieszkańcy – przed miesiącem.
– Linia ustawiania ekranów nie koliduje z przebiegiem chodnika – zapewnia dyrektor ZDW Andrzej Gwozda.
Rozbiórkę fragmentów chodnika tłumaczy tym, że był wykonany wadliwie. I to, co teraz wykonawca rozbierze, ponownie ułoży na własny koszt. – Za usuwanie wad nie otrzyma dodatkowego wynagrodzenia – dodaje dyrektor.
Na sposobie modernizacji drogi 822 suchej nitki nie zostawia Artur Soboń z Urzędu Miasta Świdnik.
– Nie wiem, kto projektował tę drogę, ale chyba nigdy nie był na miejscu. Od mieszkańców mamy wiele skarg dotyczących usytuowania przejść dla pieszych, przystanków. To jest tragedia – podsumowuje Soboń.