We wtorek w nocy wybuchł pożar w bloku przy ulicy Racławickiej w Świdniku. Mimo błyskawicznej akcji ratunkowej, nie udało się uratować życia 70-letniego mężczyzny.
- Dyżurny świdnickiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że nad sąsiednim blokiem unosi się dziwna chmura dymu. Jak mówił zdenerwowany mężczyzna, w powietrzu czuć także swąd najprawdopodobniej spalenizny - relacjonuje mł.asp. Magdalena Szczepanowska z policji w Świdniku.
Strażacy wyważyli rozgrzane drzwi i weszli do mieszkania.
– Okazało się, że w jednym z pomieszczeń znajdują się zwęglone zwłoki. W wyniku pożaru śmierć poniósł 70-letni mężczyzna – informuje Wojciech Miciuła dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa.
Jak dodaje, na miejscu pracują policjanci oraz prokurator. - Policyjny technik kryminalistyki przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia. Okoliczności pożaru wyjaśniają biegli - dodaje Szczepanowska.